Tysiąc złotych od miasta dotarło z poślizgiem

Matki mogą już składać wnioski o specjalne „becikowe” od prezydenta Bydgoszczy. Opóźnienie spowodowane było przeciągającą się weryfikacją uchwały.

- Już w marcu zapowiadano, że niedługo zaczną być wypłacane pieniądze. W maju byłam w urzędzie, ale nie mogłam wypełnić wniosku o „becikowe”. Urzędnik powiedział mi, że uchwała nie została jeszcze opublikowana w specjalnym dzienniku, a od tego momentu i tak trzeba czekać dwa tygodnie, by weszła ona w życie - opowiada Joanna Adamska.

- W podobnej sytuacji jest wielu moich znajomych. Boimy się, że niedługo minie pół roku od urodzenia dziecka i wtedy nie będziemy miały już szans na wypłatę tego świadczenia. To tylko tysiąc złotych, ale dla rodzin z problemami finansowymi to znaczące pieniądze - dodaje kobieta.

Opóźnienie terminu rozpoczęcia wypłat świadczeń spowodowane było przeciągającymi się administracyjnymi procedurami. Projekt trafił najpierw do wojewody, który - po jego akceptacji - ma obowiązek publikacji uchwały w swoim Dzienniku Urzędowym. Jednak dla wszystkich rodzin oczekujących tego finansowego „zastrzyku”, Wydział Świadczeń Społecznych UM ma dobre wiadomości.

- Kilkakrotnie prosiliśmy o przyspieszenie procedury. Uchwała została opublikowana 12 maja i choć papierowa wersja dziennika dotarła do nas dopiero kilka dni temu, to już na Dzień Matki rozpoczęliśmy wypłatę „becikowego” - twierdzi Regina Politowicz, dyrektorka wydziału. - Nie ma obaw, że matka, której przysługuje to świadczenie, nie otrzyma go. Wystarczy, że fakt urodzenia dziecka zostanie zgłoszony do nas w ciągu sześciu miesięcy i poród miał miejsce po 9 lutego tego roku.