Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tyco Electronics i kultura ciągłego doskonalenia

Tomasz Skory
Tomasz Czachorowski
Złącza i wiązki kablowe tworzone w bydgoskim Tyco Electronics trafiają w sumie do 900 miejsc, w tym do światowych graczy, takich jak Siemens, Ericsson, ABB i Alstom.

Gdyby zapytać napotkanych bydgoszczan, czy wiedzą czym zajmuje się koncern TE Connectivity, większość pewnie rozłożyłaby ręce. Nieco więcej mówi nam nazwa Tyco Electronics, jednak wciąż niewiele osób zdaje sobie sprawę, że w centrum Bydgoszczy znajduje się zakład produkujący podzespoły elektroniczne dla odbiorców z całego świata oraz mający rocznie wielomilionowe zyski. Myliłby się też ten, kto skwitowałby to stwierdzeniem, że musi być to nowy gracz na lokalnym rynku. Historia Tyco Electronics sięga bowiem aż 1923 roku i jest ściśle związana z dobrze wszystkim znaną Eltrą.

- Naszym głównym produktem są złącza i wiązki kablowe, które trafiają do różnych urządzeń przemysłowych, maszyn i robotów sterujących. Sprzedajemy je kluczowym światowym graczom, takim jak Siemens, Grundfos, Ericsson, ABB, Bombardier, Alstom i wielu innym - mówi Rafał Radwański, dyrektor Tyco Electronics. - Tych firm nikomu specjalnie nie trzeba przedstawiać, nasze elementy są jednak ukryte w ich urządzeniach. To oni dostarczają ostateczny produkt i ich marki są znane, a o nas jest trochę cicho. A może po prostu za mało o sobie mówimy?

A jest o czym mówić. Bydgoski zakład jest jedną z najważniejszych jednostek w całej korporacji. TE Connectivity działa bowiem w trzech segmentach: transportation solutions (rozwiązania transportowe), industrial solutions (rozwiązania przemysłowe) i consumer solutions (rozwiązania konsumenckie). Na każdym kontynencie znajdują się zakłady stanowiące centrum kompetencji dla danego segmentu i w Europie takim zakładem strategicznym w jednostce przemysłowej jest właśnie oddział Tyco Electornics zlokalizowany w Bydgoszczy.

Lata doświadczeń

Początków zakładu należy szukać w 1923 roku, kiedy to inżynier Stefan Ciszewski założył w mieście fabrykę produkującą podzespoły stykowe. Firma rozwijała się prężnie aż do II wojny światowej, po której została upaństwowiona i przemianowano ją na Bydgoską Fabrykę Artykułów Elektrotechnicznych. Z czasem zakład wszedł w skład zjednoczenia Unitra i stał się znany na całą Polskę pod nazwą Zakładów Radiowych „Eltra”. W 1991 roku - na skutek przekształceń gospodarczych - firma wpierw została przekształcona w spółkę skarbu państwa, a niedługo później została sprywatyzowana.

- W zakładach radiowych pracowało wówczas kilka tysięcy bydgoszczan. Gdy pojawiły się problemy finansowe to zakład, w którym się teraz znajdujemy został podzielony na dwie spółki: El-Con i El-Form - tłumaczy, oprowadzając nas Rafał Radwański. - Obie zostały w 1997 roku wchłonięte przez amerykańską korporację AMP Incorporated i włączone w skład Tyco International. Na początku byliśmy zależni od bratniej firmy w Holandii, następnie usamodzielniliśmy się, a dziś to my jesteśmy tym zakładem, który m.in. koordynuje działalność łańcucha dostaw dostawców zewnętrznych na całą Europę. Oczywiście w ramach naszej jednostki biznesowej - dodaje.

Podzespoły i złącza wyprodukowane w Tyco Electronics trafiają obecnie do 600 klientów w niemal 900 miejscach na całym świecie, włączając w to dystrybutorów, którzy sprzedają je dalej kolejnym odbiorcom. Tylko w ubiegłym roku firma zarobiła na sprzedaży tych elementów ponad 70 milionów dolarów, a obroty całej korporacji w ujęciu globalnym sięgają aż 14 mld dolarów.

- Ubiegły rok pod kątem sprzedaży był dla nas rokiem zwyżkowym i choć dwa lata temu ten trend zwyżkowy był bardziej zauważalny - w ciągu dwóch ostatnich lat przyrost sprzedaży wyniósł 10 milionów dolarów - oceniamy go pozytywnie pod kątem rozwoju portfolio biznesowego - podsumowuje dyrektor. I dodaje, że choć w branży jest ostra konkurencja i firmę czeka walka o miejsce na rynku, produkcja złączy i podzespołów wciąż jest rozwojowym biznesem. - Jesteśmy tzw. zakładem High-Mix/Low-Volume, czyli przy małych partiach produkcyjnych oferujemy dużą różnorodność produktów. To sprawia, że zakład musi się łatwo dostosowywać do potrzeb klientów i być efektywny pod kątem elastyczności, a co za tym idzie, przezbrajania produkcji. Mamy do tego odpowiednie narzędzia i sobie bardzo dobrze radzimy. Kluczem do tego jest kultura ciągłego doskonalenia, oparta na metodologii LEAN, czyli technikach szczupłego wytwarzania i redukcji strat. Ten klucz jest w rękach naszych wspaniałych pracowników.

Nagrody i plany

O ich osiągnięciach świadczą liczne sukcesy i wyróżnienia otrzymane na przestrzeni lat. W 2008 roku podczas Międzynarodowych Targów Produkcji i Technologii we Wrocławiu czasopismo branżowe „Inżynieria i Utrzymanie Ruchu Zakładów Przemysłowych” przyznało Tyco Electronics tytuł Fabryki Roku. W 2011 roku bydgoski zakład stanął z kolei na podium z takimi firmami jak Dell i Rhodia w konkursie Safety Culture Award (nagroda za kulturę bezpieczeństwa), organizowanym przez firmę Kirschtein & Partner.

- Jesteśmy zakładem bardzo bezpiecznym, tematy bezpieczeństwa pracy i ochrony środowiska są dla nas niezwykle istotne. To bardzo ważne, by nasi pracownicy czuli się komfortowo i wracali zdrowi do domów, ponieważ ich nastawienie ma bardzo duży wpływ na jakość pracy - podkreśla Rafał Radwański. Tyco Electronics zatrudnia w tej chwili 825 pracowników, w tym 116 osób z agencji pracy tymczasowej. - To oni tworzą naszą organizację i to dzięki nim zyskaliśmy miano strategicznego zakładu. Mamy zaplecze młodych, ambitnych ludzi, w tym bardzo zaawansowanych specjalistów i chcemy, by to o nich opierał się nasz dalszy rozwój.

Za główny cel bydgoski zakład stawia sobie dalszy rozwój współpracy z firmami dostarczającymi urządzenia do branży przemysłowej - zarówno z tymi obecnymi, ale też nowymi odbiorcami - w szczególności z rynku europejskiego. W tej chwili prowadzone są już wstępne rozmowy z przedstawicielami branży medycznej i przemysłu zbrojeniowego, które również zgłaszają zapotrzebowanie na wiązki kablowe i inne elementy, które produkuje się w Bydgoszczy. Tyco Electronics stawia też na rozwój przetwórstwa tworzyw sztucznych, automatyzację produkcji i ciągłe doskonalenie procesów produkcyjnych.

- To nasz cel strategiczny. Musimy patrzeć na tzw. elastyczną automatyzację, bo jak wspominałem, jesteśmy zakładem o dużej różnorodności. W ostatnim czasie nasi pracownicy pracują nad rozbudową zaawansowanej linii mechatronicznej odpowiedzialnej za produkcję detalu z tworzywa sztucznego. Jednocześnie pracujemy nad wdrożeniem specjalistycznego robota współpracującego (collaborative robot), który może pracować na jednej linii z człowiekiem, nie stwarzając dla niego zagrożenia i da się go przeprogramować do wykonywania różnych czynności - tłumaczy dyrektor. Czy postępująca automatyka oznacza, że z czasem w zakładzie przestaną być potrzebni ludzie?

- Automatyzacja jest nieunikniona, jeżeli mamy zachować konkurencyjność. Ale musimy pamiętać, że automatyzacji nie zastosujemy wszędzie, bądź też nie będzie ona zawsze opłacalna. Nawet przy najbardziej zaawansowanych liniach i urządzeniach potrzebni są pracownicy - czy też do bezpośredniej obsługi, czy do wykonywania operacji pomocniczych, których nigdy nie zabraknie. Dlatego nieustannie zdobywają oni dodatkowe kwalifikacje z zakresu posługiwania się tymi technologiami.

Przyszłość dla przemysłu

Tyco dba o rozwój swoich pracowników od momentu, gdy rozpoczną pracę w zakładzie, a nawet wcześniej. Firma prowadzi własną szkółkę, w której przyucza do zawodu ślusarzy i ustawiaczy wtryskarek oraz szlifierzy do narzędziowni. W najbliższym czasie rozpocznie również szkolenia dla pracowników tłoczni. - Rekrutujemy osoby po technikach i szkołach zawodowych, które mają już jakiś bagaż doświadczeń lub zaczynają swoją karierę zawodową, a u nas nabywają dodatkowe umiejętności, których oczekujemy od osób podejmujących tutaj pracę - mówi dyrektor. - Ale na wydziały montaży ręcznych trafiają też do nas mniej wykwalifikowani pracownicy, których też oczywiście przeszkalamy, zanim rozpoczną regularną pracę na produkcji. Mamy zaawansowany program szkoleń, który składa się nie tylko z części teoretycznej, ale, co ważniejsze, też z praktycznej.

Szef przedsiębiorstwa dodaje, że popyt na pracowników technicznych jest w Bydgoszczy bardzo duży. - Znajdujemy się w zagłębiu przetwórstwa tworzyw sztucznych, a często słyszę od kolegów z Bydgoskiego Klastra Przemysłowego, jak mało jest osób chętnych do pracy w przemyśle. W ogólnej świadomości funkcjonują wciąż pewne skojarzenia, które są nie na miejscu. Zawód ślusarza kojarzy się na przykład z pilnikiem, tymczasem jest to dziś bardzo precyzyjna praca, a narzędzia, którymi ślusarze się posługują, są bardzo zaawansowane i wymagają niemal zegarmistrzowskiej dokładności. Co więcej, są to bardzo dobrze opłacane stanowiska. Nasi sąsiedzi, Niemcy, zdają sobie sprawę z tego, że są to ważne umiejętności w przemyśle, dlatego wszelkiego rodzaju szkółki przyzakładowe są tam bardzo promowane i wspierane przez państwo. Doświadczenia z naszego zakładu również pokazują, że jest to bez wątpienia odpowiedni kierunek. Uważam, że przemysł i zawody techniczne w Bydgoszczy i naszym regionie powinny być bardziej promowane i tworzone lepsze zaplecze przygotowania zawodowego.

Tyco Electronics wspiera lokalne uczelnie, m.in. UTP, UKW i BSW, umożliwiając prezentację odcinków produkcyjnych, metod pomiarów i prowadzenie zajęć na terenie zakładu. Firma współpracuje ściśle z Lean Enterprise Institute we Wrocławiu, korzystając ze szkoleń i organizując warsztaty tematyczne oraz udziela się charytatywnie, m.in. organizując z fundacją „Wiatrak” zbiórkę słodyczy dla dzieci z Ośrodka Opiekuńczo-Wychowaczego w Bydgoszczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera