Czy wygrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich jest dla Pana zaskoczeniem?
Nie, taka jest generalna tendencja w świecie. Jeśli prezydentem Filipin zostaje człowiek nawołujący do morderstw na ulicach, a w wielu innych krajach wyborcy podejmują tak nieracjonalne decyzje oparte na fałszywych przesłankach, jak w Wielkiej Brytanii w przypadku wyjścia z Unii Europejskiej, to dlaczego się dziwić Amerykanom?
Co ten wybór oznacza dla Polski?
Zwiększenie tendencji do ograniczania procesów globalizacji w ogóle. Ameryka będzie się wycofywała ze swojej roli światowej i zajmowała wewnętrznymi, partykularnymi sprawami. Media amerykańskie nie będą zajmowały się światem, tylko prezydentem Trumpem i jego poczynaniami.
Donald Trump - nowy prezydent USA
Jakie to może przynieść skutki dla nas w Polsce i dla tej części Europy?
Nie wiadomo, co będzie z NATO, choć wszystko wskazuje na to, że wszystko będzie utrzymane. Rosja niepotrzebnie cieszy się z powodu zwycięstwa Trumpa. Nieprzewidywalność nie oznacza uległości. Na tym zwycięstwie mogą zyskać Chiny, które będą zwiększać swoje znaczenie jako globalne mocarstwo.
Nie wiadomo, co będzie z NATO, powinniśmy się obawiać?
Radziłbym raczej obserwować, co dzieje się wokół nas i próbować podejmować racjonalne decyzje, niezależnie od tego, jakich szaleńców mamy za sąsiadów. O tym, jaka będzie polityka Trumpa, pokażą jego pierwsze nominacje do gabinetu.