Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trenowanie lepsze od kucia

Dominika Kucharska
Rozmowa z KAMILĄ BOBKOWSKĄ, trzynastoletnią florecistką, która tydzień temu zwyciężyła w Otwartych Mistrzostwach Bydgoszczy we florecie do lat 14

Rozmowa z KAMILĄ BOBKOWSKĄ, trzynastoletnią florecistką, która tydzień temu zwyciężyła w Otwartych Mistrzostwach Bydgoszczy we florecie do lat 14.

<!** Image 2 align=none alt="Image 198267" sub="Kamila Bobkowska. Fot. Tomasz czachorowski">

Skąd wziął się pomysł, aby trenować szermierkę?

Trenuję od trzech lat. Wcześniej próbowałam swoich sił w różnych sportach, ale nie trafiałam dobrze. Przygoda z szermierką wzięła się stąd, że gdy byłam mała, to czasem jeździliśmy z rodzicami do Francji i tam walczyłam z tatą na bambusy.<!** reklama>

Masz koleżanki, które zaraziłaś tym sportem?

Niestety nie. Dla osoby, która patrzy na to z boku, takie wymachiwanie floretem czy szablą może się wydawać proste, ale w rzeczywistości jest to trudny i wymagający sport.

Co w szermierce jest najtrudniejsze?

Przede wszystkim trzeba umieć się skupić. Do tego potrzebny jest naprawdę bardzo duży wysiłek psychiczny. Oczywiście fizyczny też, bo treningi bywają męczące, ale skupinie to podstawa. Akurat w mojej kategorii jest to o tyle istotne, że w tej chwili właściwie wszystkie jesteśmy na tym samym poziomie, więc wygrywa ten zawodnik, który jest mocniejszy psychicznie.

Co trenowałaś wcześniej?

Trochę tańczyłam. Ćwiczyłam też wspinaczkę, ale, niestety, mój trener wyjechał. Potem próbowałam swoich sił w gimnastyce, ale okazało się, że mam hipermobilność kręgosłupa. Poszłam do lekarza, miałam się pochylić tak, aby dotknąć stóp. Pochyliłam się za szybko i chyba za mocno. Lekarz od razu oznajmił, że z gimnastyką mogę się pożegnać. Ćwiczyłam też aikido.

Sportową pasję odziedziczyłaś w genach&

Tak. Mama i tatą uczą aikido, jednak do mnie ten sport nie przemawiał tak jak do nich.

Czy zeszłotygodniowy sukces zaliczasz do największych osiągnięć?

Trudno powiedzieć. W tym roku byłam jeszcze na zawodach w Poznaniu. Potem był konkurs w Niemczech, w którym zajęłam trzecie miejsce. Dziś też jadę na zawody, ale nie dotyczą mojej broni.

Treningi pochłaniają dużo czasu?

W tygodniu mam dwie lekcje z trenerem. W ich trakcie uczę się nowych rzeczy, nowych działań. Do tego dochodzą dwa treningi po dwie godziny.

Masz czas na coś jeszcze poza sportem i szkołą?

Coś udaje się znaleźć. Czasem myślę, ile miałabym wolnego czasu, gdyby nie treningi, ale zaraz potem zadaję sobie pytanie, co miałabym z tym czasem robić. Siedziałabym pewnie w domu albo stała się jakimś kujonem, robiącym wszystkie dodatkowe prace. Mam energię, którą muszę jakoś wykorzystać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!