Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Traumy wynikające z izolacji w czasie społecznej kwarantanny mogą pozostać z nami przez kolejne lata [wideo]

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Tomasz Czachorowski
Z dr Magdaleną Grabowską, psycholożką, terapeutką i nauczycielem akademickim Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy rozmawiamy o konsekwencjach długiej kwarantanny i braku bliskiego kontaktu z drugim człowiekiem.

Żyjemy w czasach ograniczeń wynikających z kwarantanny. Jak brak bliskiego kontaktu z drugim człowiekiem wpływa na psychikę? Myślę tu głównie o hospitalizowanych dzieciach.
Wszystko zależy od tego, jaka jest sytuacja psychologiczna dzieci. Inaczej jest, kiedy pozostają w rodzinie, a inaczej, kiedy znajdują się poza nią. Najtrudniejsza dotyczy dzieci, które są hospitalizowane. A w tej grupie, szczególnie tych, które są w szpitalu bez możliwości opieki ze strony rodziców. To już jest bardzo duże uderzenie w poczucie bezpieczeństwa. Zatem jest to sytuacja bardzo trudna, która może mieć skutki bezpośrednie i odroczone.

Bezpośrednie skutki to...
Obniżenie nastroju plus towarzyszące temu negatywne emocje. Bardzo oczywistą emocją jest zwyczajnie strach. Może też występować agresja jako forma obronna. Mogą pojawiać się kłopoty psychosomatyczne i może wydłużać się czas zdrowienia dziecka.

Konsekwencje odroczone, trauma wynikająca z izolacji - jak długo może się utrzymać? Czy można się jej pozbyć w czasie dorastania?
Oczywiście, ale w skrajnej postaci może towarzyszyć do dorosłości. Chcę zwrócić uwagę na dwa rodzaje lęku, czyli na lęk separacyjny oraz lęk uogólniony. Lęk separacyjny będzie bardziej widoczny w przypadku dalszego rozwoju dzieci. To jest lęk, który w słabym nasileniu jest normalny na pewnym etapie rozwoju. Ale tutaj mamy sytuację skrajną, ponieważ już całe społeczeństwo żyje w lęku. Jeśli na to nakłada się poczucie lęku związane z utratą poczucia bezpieczeństwa i kontroli, to śmiało możemy mówić o konsekwencjach w postaci zaburzeń lękowych.

Jak silna jest to obawa?
Tak silna, że dziecko może bać się nawet wtedy, kiedy rodzic idzie do łazienki. Pojawia się napad lęku oraz myśli uporczywie związane z rozstaniem. Zdarzają się koszmary senne, kłopoty psychosomatyczne, czyli bóle brzucha, głowy. Pojawia się również często u starszych dzieci pomysł na to, by symulować pewne dolegliwości. Dzieci robią to tylko po to, by nie tracić kontaktu z rodzicem. Oczywiście są techniki, które pozwalają później ten lęk wyeliminować, ale lepiej byłoby nie generować go. Stara zasada: lepiej zapobiegać niż leczyć.

Co możemy zrobić, by zapobiec tym skrajnym efektom utraty poczucia bezpieczeństwa?
Nie doprowadzać do izolacji dziecka, to byłoby najrozsądniejsze rozwiązanie. Jeśli taka izolacja jest konieczna, to po pierwsze, trzeba byłoby zapewnić dziecku maksymalny kontakt z rodzicem. Obojętnie jak: czy telefoniczny, czy przez połączenie wideo.
Poza tym przyda się też bardzo dobrze wykwalifikowany personel. Nie mówię tu tylko o jego empatii, bo to może nie wystarczyć. Potrzebne są kompetencje psychologiczne w zakresie niwelowania lub obniżania poziomu lęku. Sporo towarzystw psychologicznych oferuje taką pomoc personelowi medycznemu, organizując szkolenia online. Taka pomoc jest więc możliwa do uzyskania.

A skutki długoterminowe? Jak są odczuwane po latach?
Pomyślałam tutaj o innym typie lęku, czyli o lęku uogólnionym. To specyficzny rozwój zaburzeń lękowych, który powoduje, że człowiek ma nieodparte, towarzyszące mu codziennie poczucie, że za chwilę stanie się coś złego. Przy czym to coś złego jest bardzo niedoprecyzowane. Po prostu człowiek wie, że wydarzy się jakieś nieszczęście, ale nie umie go nazwać. Nie jest to więc lęk przed tym, że ktoś zachoruje czy straci pracę. Mgliste poczucie zagrożenia jest odczuwane najczęściej przez osoby, które przeżyły w swoim życiu (także w dzieciństwie) sytuacje albo utraty poczucia bezpieczeństwa, albo kontroli. A taka hospitalizacja, połączona z rozłąką z rodzicami, spełnia wszystkie kryteria podstaw lęku uogólnionego. Oczywiście i ten lęk poddaje się działaniom terapeutycznym, ale jest on bardzo dokuczliwy. Po lęku panicznym - drugi co do dokuczliwości. Tak więc lepiej go nie generować, niż później się z nim zmagać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera