PRZECZYTAJ:Czy buspas na ul. Focha to dobry pomysł?
[break]
Wytyczenie pasa jedynie dla tramwajów spowodowałoby w okolicach placu Teatralnego takie korki, że prezydent zrezygnował nawet z konsultowania z mieszkańcami tego projektu.
W czerwcu ZDMiKP badał ruch na ulicy Focha, niedawno przedstawił jego wyniki prezydentowi Bydgoszczy. Obecnie prawym pasem poruszać się mogą rowerzyści i inne pojazdy. Lewym - samochody oraz tramwaje. W ciągu godziny (porannego szczytu) w tym miejscu przejeżdżało w ten sposób niemal 3500 pojazdów.
Dwa pomysły, każdy zły
Analizowano dwa warianty zmian. W pierwszym prawym pasem dalej miałyby jeździć samochody i rowerzyści, ale lewy byłby do wyłącznej dyspozycji tramwajów. W wariancie drugim - prawy pas zarezerwowano wyłącznie dla rowerzystów, pozostały ruch odbywać miałby się po lewym pasie. Rezultat? W obu wypadkach przepustowość spadła do 1624 pojazdów na godzinę. Obciążenie na wlocie ulicy zwiększyłoby się o 110 procent. Każdy kierowca spędziłby w korku o 35 sekund dłużej, a korek wydłużyłby się niemal o 300 metrów. Tramwaj - w wersji z wyłącznym pasem ruchu dla niego - zyskałby na tym odcinku niecałe... 20 sekund. W wariancie drugim - straciłby 35 sekund. Te dane wystarczyły, by podjęto decyzję o niewprowadzaniu zmian na ul. Focha.
- Z analiz wynika, że po wprowadzeniu trambuspasa na ul. Focha znacznie wydłużyłaby się kolejka pojazdów, oczekujących na wlocie ul. Marszałka Focha od strony ronda Grunwaldzkiego - potwierdza Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta miasta. - Szacowana sumaryczna średnia długość kolejki z analiz wynosi niemalże 300 m, co stanowi o jej wydłużeniu średnio o około 235 metrów. Ponadto to rozwiązanie spowodowałoby prawdopodobnie, że część kierowców przeniosłaby się na Wały Jagiellońskie, co skutkowałoby zwiększeniem obciążenia ruchem samochodowym również tej ulicy, a w konsekwencji ronda Bernardyńskiego.
Ratusz nie dał się przekonać lobby rowerowemu i wziął pod uwagę również interes kierowców. - Miasto, planując rozwiązania drogowe, musi dbać o komfort wszystkich użytkowników infrastruktury drogowej - pieszych, rowerzystów, kierowców i pasażerów komunikacji publicznej. W przypadku ul. Focha trzeba zauważyć, że takie rozwiązanie (trambuspas) spowoduje straty czasu w podróżach mieszkańców miasta.
Temat leży, choć nie upadł
Ratusz zapowiada, że odwołanie zapowiadanych od miesięcy konsultacji społecznych dotyczących ulicy Focha nie oznacza, że z pomysłu zrezygnowano na zawsze.
- Nie odkładamy tego projektu na półkę - do analiz dotyczących celowości wprowadzenia tego rozwiązania planujemy wrócić po zrealizowaniu dużych inwestycji drogowych i tramwajowych, które wpłyną na zamiany potoków ruchu i zachowań kierowców, m.in. II etapu Trasy Uniwersyteckiej i inwestycji na ul. Kujawskiej.
W tej chwili wprowadzenie trambuspasa na ul. Marszałka Focha spowodowałoby spadek ogólnej sprawności systemu, a co za tym idzie spadek komfortu poruszania się kierowców po tej części Bydgoszczy - uważa Marta Stachowiak.
Temat zmian na ulicy Marszałka Focha upadał już wcześniej. Zarząd dróg przymierzał się do stworzenia pasa dla komunikacji miejskiej jeszcze za kadencji dyrektora Jana Siudy. Już wtedy - po analizach - drogowcy nie zaryzykowali forsowania tego pomysłu. Powód? Podobny do ostatniego - gigantyczne korki.