Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny finał scysji w pubie. Ciąg dalszy sprawy zabójstwa na Gagarina w Toruniu

Redakcja
Doprowadzenie nożownika i jego kolegów do komendy miejskiej policjimorderca z Gagarina
Doprowadzenie nożownika i jego kolegów do komendy miejskiej policjimorderca z Gagarina Jacek Smarz
Nagranie mężczyzny biegnącego w niebieskim dresie z nożem w ręku trafiło w grudniu do ogólnopolskich portali. Film z monitoringu przy rektoracie UMK opublikowany przez policję przyczynił się do zatrzymania Dawida W. w jednym z inowrocławskich hoteli.

Do głośnego zabójstwa doszło w nocy z 26 na 27 grudnia pod pawilonem handlowym przy ulicy Gagarina, na wysokości budynku rektoratu UMK.

Z relacji świadków zdarzenia wynika, że sprawca zabójstwa wcześniej spotkał się ze swoją ofiarą w pubie przy Gagarina. Tam miało dojść pomiędzy nimi do przepychanek i awantury.

Cios w serce

26-letni torunianin po chwili miał opuścić lokal. Wtedy podążył za nim uzbrojony w nóż napastnik.

Do zadania śmiertelnego ciosu doszło na ulicy. Napastnik trafił nożem w serce 26-latka. Ofiara została przewieziona w bardzo ciężkim stanie do szpitala, gdzie zmarła mimo wysiłków lekarzy.

Kryminalni pracujący nad tą sprawą od razu zabezpieczyli nagranie z monito-ringu. Na nagraniu widoczny był mężczyzna z przedmiotem przypominającym nóż. Postać w niebieskim dresie najprawdopodobniej bez buta najpierw przebiegła w jedną stronę, a po chwili wróciła, cały czas ściskając w dłoni podejrzany przedmiot.

Policjanci z Torunia i Bydgoszczy ze wsparciem antyterrorystów zatrzymali Dawida W. w jednym z inowrocławskich hoteli. Policję o miejscu pobytu mężczyzny poinformowała osoba, która rozpoznała go dzięki opublikowaniu w mediach nagrania zarejestrowanego właśnie przez monitoring przy rektoracie.

Nie dają wiary

Dawid W. w grudniu początkowo przyznał się do popełnienia zbrodni i złożył wyjaśnienia, w których wskazał, że jego czyn nie był zaplanowany, ale doszło do niego, gdy znajdował się pod wpływem alkoholu.

Obecnie utrzymuje, że zamachnął się na oślep nożem znalezionym na ziemi, gdy próbował pomoc bitemu koledze.

- Ustalenia dowodowe nie potwierdzają wersji oskarżonego - mówi Judyta Głowacka, szefowa Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód. - Oskarżony utrzymuje, że próbował udzielić pomocy innej osobie przed napastnikami, a to nie pokrywa się z ustaleniami śledztwa.

Żmudna dziewięciomiesięczna praca śledczych zaowocowała aktem oskarżenia przeciwko Dawidowi W.

Prokuratura zarzuca mu, że działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia zadał ofierze cios „z siłą na pograniczu średniej i dużej”, powodując ranę w okolicy mostka. Obrażenia okazały się śmiertelne.

23-latek odpowiada również za groźby karalne kierowane wobec brata ofiary. Mężczyzna rzucił się w pogoń za napastnikiem, który w jego kierunku skierował ostrze noża.

Za zbrodnię inowrocławianinowi grozi od 8 lat więzienia do dożywocia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!