Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jemu Bydgoszcz zawdzięcza przyłączenie do Polski

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
W Bydgoszczy Romana Dmowskiego przyjęto  ogromną owacją
W Bydgoszczy Romana Dmowskiego przyjęto ogromną owacją WIKIPEDIA
Roman Dmowski do Bydgoszczy przyjechał pod koniec swojego życia, w 1927 roku. Miał wówczas 63 lata. Nie pełnił już żadnych funkcji państwowych, ostatnią była rola ministra spraw zagranicznych w rządzie Wincentego Witosa.

[break]
Mimo to Dmowski wciąż jednak otoczony był w prawicowym środowisku nimbem wielkiego Polaka, nawet najwybitniejszego z żyjących i głównego autora odzyskania niepodległości przez naszą ojczyznę.

Wstęp tylko dla członków OWP i na zaproszenia

Dmowski do naszego miasta przybył na zorganizowany tam Zjazd Obozu Wielkiej Polski dzielnicy zachodniej. Nie miał daleko, od kilku lat bowiem mieszkał w Chludowie pod Poznaniem, gdzie nabył resztówkę dawnego majątku i przez jakiś czas zajmował się publicystyką polityczną.

W 1926 roku, w odpowiedzi na przewrót majowy jego głównego przeciwnika politycznego, Józefa Piłsudskiego, Dmowski postanowił wrócić do polityki i zintensyfikować działania endecji, a także zjednoczyć ruchy narodowe i katolickie w Obóz Wielkiej Polski. Jego zjazdy założycielskie odbywały się głównie w miastach zachodniej Polski, gdzie Dmowski miał najwięcej zwolenników.

Do Bydgoszczy przyjechał w niedzielę, 3 kwietnia 1927 roku. Tutaj, w sali Resursy Kupieckiej, zwołano na ten dzień zjazd OWP dzielnicy zachodniej, czyli województw pomorskiego, poznańskiego i łódzkiego. Dmowski miał wygłosić przemówienie.

Z uwagi na ogromne zainteresowanie przyjazdem tak znanego człowieka i w obawie przed ewentualnymi zamieszkami ze strony przeciwnego obozu politycznego, wstęp na salę mieli wyłącznie posiadacze legitymacji członków OWP i zaproszeń.

"Polska ma zmierzać drogą przeznaczeń"

Roman Dmowski dotarł do naszego miasta po południu i, witany ogromną owacją, zajął miejsce na sali. Gospodarzem zebrania, którego początek wyznaczono na 14.30, był Józef Grodzki, oboźny OWP w Bydgoszczy.

Dmowski głos zabrał, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, dopiero pod koniec zjazdu, o godzinie 16.30. "Sala przywitała Prezesa frenetycznymi i długotrwającymi oklaskami" - napisała prasa. Godzinna oracja Dmowskiego poświęcona praworządności w Polsce wzbudzała wielokrotnie aplauz na sali, została też następnego dnia w całości opublikowana w wielu prawicowych gazetach.

"Żyjemy w świetle bankructwa zasad, na których opierało się życie Europy w wieku XIX" - tak rozpoczął Dmowski swoje przemówienie. Podkreślał w nim cywilizacyjną wyższość Polski zachodniej, "poniemieckiej" nad wschodnią i potrzebę odrodzenia narodu poprzez wychowanie młodzieży w duchu poszanowania prawa i porządku. "Polska ma zmierzać prostą drogą do swoich przeznaczeń" - stwierdził na zakończenie.

Kiedy Józef Grodzki żegnał niezwykłego gościa słowami "Oto człowiek, któremu Bydgoszcz zawdzięcza przyłączenie do Polski", sala aż trzęsła się od oklasków.

Rok po pobycie w Bydgoszczy Dmowski założył partię Stronnictwo Narodowe, które aż do wybuchu II wojny pozostawało główną siłą opozycyjną w Polsce.

Dmowski zmarł po wylewie w nocy z 1 na 2 stycznia 1939 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!