Takich tłumów inowrocławska pływalnia jeszcze nie widziała. Na rąbińskim "Delfinie" odbywały się zimowe mistrzostwa miasta dla młodzieży. Wzięło w nich udział blisko czterystu młodych pływaków.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 186179" >
Roczniki 1999-2003 reprezentowane były przez kilkanaście klubów, nawet z tak odległych miast jak Elbląg czy Rumia. Z wieloma małymi pływakami przyjechali także rodzice i znajomi, więc obiekt dosłownie pękał w szwach od rana. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że na pływalni pojawiło się ponad tysiąc osób.
- Jest trochę ciasno, ale jakoś trzeba dawać radę - uśmiechali się jednak dorośli, a młodzież nie mówiła przeważnie nic, skupiona na przygotowaniach do startu.
W takich zawodach różnice między pływakami są jeszcze bardzo duże. Podczas gdy więc najlepsi z danego biegu już dawno skończyli, inni wciąż z zapałem młócili rączkami wodę. Sympatyczne było, że właśnie ci mali outsiderzy otrzymywali największe oklaski.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 186180" >
<!** Image 4 align=middle alt="Image 186181" >
<!** Image 5 align=middle alt="Image 186182" >
<!** Image 6 align=middle alt="Image 186183" >