Tego nie wolno robić mieszkańcom bloków. Mamy listę zakazów spółdzielni mieszkaniowych

W styczniu 2021 roku, w bloku na bydgoskich Glinkach doszło do wybuchu turystycznego zbiornika na gaz. Wbrew prawu zbiornik taki przechowywany był przez jednego z mieszkańców. Kilka lat wcześniej, w wyniku wybuchu 9-kilogramowej butli z gazem jedna osoba trafiła do szpitala, a na całej klatce schodowej wypadły szyby. Straż pożarna bywała też wzywana do pożarów spowodowanych zaprószeniem ognia w śmieciach przechowywanych w ogólnodostępnych ciągach piwnicznych. Przechowywanie niebezpiecznych materiałów to pierwszy z brzegu przykład łamania regulaminów przez mieszkańców bloków.

Są też inne zabronione zachowania, np. palenie papierosów na balkonach. Gdy kilka lat temu przeprowadziliśmy na Facebooku redakcyjną sondę dotyczącą tego właśnie zakazu, rozwinęła się gorąca dyskusja. Zdania były podzielone.

"Jak można takie głupie nakazy czy zakazy uchwalać" - pytał Leszek.

"To zabrońmy jeszcze dzieciom biegać po mieszkaniu czy psom szczekać" - denerwowała się pani Iwona.

"Śmierdzi strasznie, ale zakazać to bzdura" - komentował pan Hubert.

Pani Natalia przekonywała, że ludzie gdzieś muszą palić: "niech już sobie palą na tym balkonie".

To przykłady głosów krytykujących taki zakaz. Ale znaleźli się też zwolennicy dbałości o zdrowie i czyste powietrze.

"W blokach taki zakaz może mieć uzasadnienie" - pisała pani Irena.

A pani Aga skarżyła się, że codziennie wdycha dymki sąsiada z dołu i jest to naprawdę uciążliwe.

"Swoje dzieci sąsiad chroni, a moje truje" - to z kolei głos pani Edyty.

Parę lat temu Straż Miejska w Gdańsku prowadziła akcję zachęcającą lokatorów do dbania o wspólne dobro i przestrzegania kilku zasad. Strażnicy udostępniali mieszkańcom ulotki, które ci mogli wrzucić do skrzynek swoich sąsiadów. Ulotki zawierały prośby, aby: sprzątać nieczystości po psie; nie śmiecić; parkować auta tak, by nie utrudniało to nikomu życia; dbać o posesję i jej otoczenie; nie spalać śmieci w piecu i nie zatruwać innych.

Regulaminy spółdzielni mieszkaniowych zawierają bardzo długą listę zakazów, których mieszkańcy bloków są zobowiązani przestrzegać. Dotyczą one przede wszystkim spraw związanych z bezpieczeństwem i czystością. Przejrzeliśmy regulaminy kilku bydgoskich spółdzielni, żeby sprawdzić, czego nie wolno robić lokatorom w swoich mieszkaniach, na balkonach, w garażach i piwnicach, na klatkach schodowych oraz na terenach wokół budynków.

Oprócz regulaminu porządkowego, zawierającego szczegółowe przepisy, Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa w Bydgoszczy publikuje na swojej stronie internetowej dekalog Dobrych Zasad Domowych.

1. Moje swobody nie krępują swobód innych.
2. Moje potrzeby nie są potrzebami wszystkich.
3. Moje mieszkanie jest moją własnością, ale moi sąsiedzi nie są, dlatego nie narzucam im mojego stylu życia.
4. Moi sąsiedzi i ja tworzymy sieć relacji, witamy się ze sobą, zwracamy uwagę na siebie.
5. Muzyka jest dla wszystkich, ale nie wszyscy chcą jej słuchać.
6. Dbam o moje mieszkanie i dbam o moją klatkę schodową.
7. Jeśli nie palę w mieszkaniu, to nie palę również na balkonie.
8. Zepsute urządzenia kosztują więcej niż sprawne, dlatego zgłaszam zauważone usterki i awarie.
9. Kocham pomagać zwierzakom. Wyrzucanie jedzenia przez okno lub obok śmietnika nie jest pomaganiem.
10. Śmieci wyrzucam do śmietnika, a odpady wielkogabarytowe wyrzucam, gdy jest na to czas. Zawsze sprzątam po swoim psie.