Tanie auta w Bydgoszczy. W internecie jest mnóstwo ofert używanych samochodów. Czy warto je kupić?

Na koniec 2016 roku w Bydgoszczy były zarejestrowane ponad 194 tysiące samochodów osobowych. Niewielki procent z nich to auta nowe.

Według statystyk z końca 2016 roku, liczba zarejestrowanych w Bydgoszczy samochodów osobowych ze względu na ich wiek przedstawiała się następująco:

• 0 lat: ponad 4 000
• 1 rok: ponad 5 000
• 2 lata: ponad 4 000
• 3 lata: ponad 3 000
• 4-5 lat: ponad 8 000
• 6-7 lat: ponad 8 000
• 8-9 lat: ponad 13 000
• 10-11 lat: ponad 13 000
• 12-15 lat: ponad 27 000
• 16-20 lat: 34 234
• 21-25 lat: 20 101
• 26-30 lat: 12 415
• 31 lat i starsze: 39 917

Bardziej aktualne dane niż te z końca 2016 roku nie są na razie dostępne, ale jak informuje nas Waldemar Winter, dyrektor Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych Urzędu Miasta Bydgoszczy, średnia wieku samochodów jeżdżących obecnie po Bydgoszczy to 12-15 lat.

- Nie dysponujemy jeszcze danymi na koniec 2017 roku, ale nie będą się one bardzo różniły - mówi Waldemar Winter. - Do tych liczb trzeba jednak podchodzić z dystansem, bo niektórych z tych samochodów już nie ma, ale nie zostały zdjęte z ewidencji. Nie wszyscy właściciele pamiętają o tym, aby zgłosić nam, że auto zostało sprzedane czy wycofane z użytku. Oceniam, że około 10 procent tych najstarszych samochodów już nie jeździ po naszych ulicach - dodaje Jerzy Winter.

W internetowych serwisach ogłoszeniowych i aukcyjnych bez problemu można znaleźć wiele tanich używanych samochodów, dostępnych w Bydgoszczy. Co można kupić? W ofercie są na przykład hyundai lantra z 1998 roku. Przebieg: ponad 225 tysięcy kilometrów. Auto posiada między innymi wspomaganie kierownicy, centralny zamek, elektryczne szyby oraz lusterka, klimatyzację i poduszki powietrzne. Sprzedający opisuje je jako nieuszkodzone. Cena to 750 złotych. Znajdziemy też forda fiestę z 1991 roku (120 000 km przebiegu) za 1100 zł. Z kolei osoba sprzedająca za niespełna 1500 zł 23-letniego opla corsę informuje ze auto ma niewielki przebieg i ogólnie jest sprawne, choć silnik trochę nierówno pracuje.

W większości tego typu ogłoszeń możemy przeczytać, że samochody są sprawne, w dobrym stanie, czasami wymagające napraw. W niektórych przypadkach pojawia się opis delikatnej korozji.

Popyt na te auta jest duży, ale czy dla kupujących jest to dobra inwestycja? Czy nabywając takie leciwe "cztery kółka" będziemy jeździć bezpiecznie? Eksperci przekonują, że nie można generalizować. Wśród tanich ofert znajdziemy zarówno dobre samochody, jak i takie którymi lepiej nie zawracać sobie głowy.

Na co przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę? Dobrze, żeby samochód był wcześniej eksploatowany przez dłuższy czas przez jednego użytkownika. Pojazdy, które często zmieniają właściciela są najczęściej niedofinansowane i niesprawne.

- Rocznik i przebieg nie są najważniejszym wyznacznikiem wartości samochodu. Decydujący jest stan techniczny - mówi Jacek Klimczewski, właściciel warsztatu samochodowego AutoPunkt 24 w Bydgoszczy. - Przed zakupem warto upewnić się, czy sprawne są podstawowe elementy takie jak światła (np. czy mają prawidłowy zasięg), wycieraczki, zamki, czy drzwi otwierają się i zamykają. Naprawa takich urządzeń może kosztować więcej niż taki samochód jest wart. Trzeba też sprawdzić czy jest sprawna wentylacja, bo niedziałająca dmuchawa to brak ogrzewania klimatyzacji i efekt zaparowanych szyb. Koszt naprawy wentylacji to ponad 800 zł - dodaje Jacek Klimczewski.

Bardzo ważne są też hamulce. Nawet jeśli działają, to nie oznacza, że auto ma sprawny układ hamulcowy, bo zużyte mogą być klocki i tarcze, a wymiana podstawowego układu hamulcowego to wydatek około 1000 zł. Podobnie jest z naprawą klimatyzacji, która może być droższa niż sam samochód.

Tanie, używane samochody z internetu - jakich aut nie kupować? Co z ubezpieczeniem starych pojazdów? Piszemy o tym na drugiej stronie >>>>>>

Jakich samochodów lepiej nie kupować? Trzeba zwrócić uwagę na przykład na zwieszenie. - Często takie stare auta mają duże luzy w zawieszeniu i przez to nie mogą być dopuszczone do ruchu, bo nie przejdą badań technicznych - ostrzega Jacek Klimczewski.

Generalnie nie warto kupować aut z korozją nadwozia lub takich, w których trzeba wymienić silnik.

- Doświadczony mechanik po krótkiej jeździe próbnej jest w stanie ocenić, co wymaga naprawy i czy jest to opłacalne. W naszym serwisie oferujemy taką ocenę auta przed zakupem - mówi Jacek Klimczewski.

Koszty ewentualnej naprawy to jedno. Oddzielny temat to ubezpieczenie. Część z oferowanych w sieci wiekowych samochodów ma wciąż ważne dokumenty. A co nas czeka później? Bardzo stare auta ubezpiecza się tylko w zakresie OC. Polisa AC jest nieopłacalna.

- Musimy liczyć się z tym, że w razie wypadku poniesiemy stratę. Jeśli zdarzenie nie będzie naszą winą, to możemy uzyskać jakieś odszkodowanie, ale nie jest to łatwe. W przypadku leciwych samochodów ubezpieczyciele uznają zdarzenie jako szkodę całkowitą, taki sposób likwidacji jest mało opłacalny - mówi Jacek Klimczewski z AutoPunkt 24 w Bydgoszczy.

Przeczytaj też: nowy przewoźnik wozi niepełnosprawnych w Bydgoszczy

Sprawdziliśmy w internecie szacunkowe koszty ubezpieczenia starych samochodów. W pierwszym przykładzie wzięliśmy pod lupę 20-letniego hyundaia. Ubezpieczającym byłaby 30-letnia kobieta z dwójką dzieci, mieszkająca na wsi i posiadająca prawo jazdy od wielu lat. Z auta korzystałaby jeszcze druga, starsza osoba. Poprzednie polisy były bez szkody. Według internetowych porównywarek ubezpieczenie kosztowałoby około 593-716 złotych w zależności od wybranej opcji. W drugim przykładzie sprawdziliśmy skodę felicję** z 1995 roku. Kupującym byłby 19-latek z dużego miasta, który dopiero w zeszłym roku uzyskał prawo jazdy. Szacunkowy koszt ubezpieczenia wyniósłby nawet około 3000 złotych.

- Takie auta najczęściej kupują młode osoby. Popełniają błąd, bo pierwszy samochód powinien być porządny. Jeśli niedoświadczony kierowca jeździ niesprawnym samochodem, jest podwójnie niebezpieczny, a jazda zepsutym samochodem nie daje zadowolenia - kończy Jacek Klimczewski.

zobacz również:

POLECAMY:
Pogoda na Wielkanoc - prognoza długoterminowa. Wielka sobota, niedziela wielkanocna. Czy będzie padało? [Prognoza pogody, Wielkanoc 2018]
Kiedy zmiana czasu? Nie pomyl weekendów! W tym roku nietypowa sytuacja

Pogoda na piątek, 23 marca