Tak chcieliby zarabiać lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy medyczni. Jest obywatelski projekt

- Zbierajcie wśród lekarzy, ich rodzin, innych pracowników ochrony zdrowia i wśród innych osób. Każdy może się podpisać - apeluje Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, który od lutego wspiera akcję zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy z sprawie ustalenia minimalnych płac wszystkich pracowników medycznych.

Powstało nawet Porozumienie Zawodów Medycznych. Na stronie PZM zamieszczono informację o tym, że uzbierano już ponad 100 tysięcy podpisów.

- Projekt ministra zdrowia utrwala tylko obecną biedę. Dlatego przedstawiamy własny. Chcemy, by podpisów było więcej - mówi Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL. - Projekt trafi do Sejmu prawdopodobnie 15 maja.
Propozycję tę popierają nie tylko związki zawodowe. Także niektórzy pracodawcy np. zrzeszeniu w Porozumieniu Zielonogórskim.

- Izba lekarska też popiera ten projekt - oświadcza Stanisław Prywiński, prezes Bydgoskiej Izby Lekarskiej – ponieważ to jest to, o co od dawna walczymy. Wielu zarzuca nam, że zarabiamy za dużo, że jeździmy dobrymi samochodami i, że nie powinniśmy domagać się więcej. To prawda, zarabiamy dużo, ale jakim kosztem?

Zobacz również:

W Polsce lekarze są zmęczeni, wypalają się zawodowo, pracują w kilku miejscach, zwykle na kilku etatach.

Stanisław Prywiński podkreśla, że lekarzy w Polsce jest coraz mniej, że środowiska lekarskie i np. pielęgniarskie starzeją się, że młodzi wolą pracować i podnosić swoje kwalifikacje w krajach Unii Europejskiej.

- W Polsce lekarze są zmęczeni, wypaleni zawodowo, pracują w kilku miejscach, na kilku etatach - uważa Stanisław Prywiński. - Gdyby zarabiali więcej, może nie podejmowaliby dodatkowej pracy? Sam mógłby już być na emeryturze, a ciągle pracuję, rzadko po 8 godzin dziennie, bo nie ma lekarzy chirurgów. Niestety, nie ma prostej recepty na poprawienie sytuacji.
Zagwarantowane minimalne wynagrodzenie ma jedynie być jednym z wielu elementów, które mogą mieć w przyszłości wpływ na poprawienie sytuacji w ochronie zdrowia.

PZM proponuje, by wysokość wynagrodzenia była iloczynem przeciętnego wynagrodzenia i tzw. współczynnika pracy. Dla np. lekarzy zaproponowano wartość 2 – 3, pielęgniarek i położnych 1,5 – 1,75, farmaceutów 1,75 do 2. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w pierwszym kwartale 2017 r. wyniosło 4.390,29 zł.

Na stronach internetowych, w tym OZZL i Facebooku Porozumienia Zawodów Medycznych odnaleźć można tekst projektu ustawy.

- Prace nad projektem ministerstwa zdrowia dotyczące płac minimalnych utknęły w miejscu. To oznacza, że nie ma woli politycznej, żeby podwyższyć nasze pensje. A stawki zaproponowane przez rząd są i tak znacząco niższe od tych, których się domagamy – powiedziała Joanna Matecka, rzeczniczka PZM portalowi politykazdrowotna.com.

Zobacz:

W sieci pojawiają się również różne mniej lub bardziej dramatyczne wpisy i komentarze. Prezentujemy jeden z nich.
- W ciągu paru lat setki , tysiące artykułów na temat dramatycznych braków lekarzy wszystkich specjalności i pielęgniarek! I co i nic, chociaż wszyscy wiedzą dlaczego tak się dzieje. Dalej więc decydenci , upodlajcie ile się da i lekarzy i pielęgniarki najniższymi w Polsce zarobkami. Przymuszajcie ich jako jedyne zawody w tym kraju do pracy po 16 godzin na dobę(...) - Gacuć.

Obywatelski projekt dotyczy pracowników wykonujący zawód medyczny, czyli np.:
lekarzy, lekarzy dentystów, pielęgniarek i położnych, fizjoterapeutów, pracowników medycznych laboratoriów diagnostycznych, farmaceutów, ratowników medycznych, techników medycznych, psychologów, dietetyków, logopedów. Regulacje płac miałyby następować stopniowo od 1 lipca 2017 roku w taki sposób, by każdego roku pracownik otrzymywał jedną trzecią różnicy między pensją docelową a otrzymywaną obecnie - tak, by 1 lipca 2019 r. osiągnąć planowane w ustawie minimum.

Polub "Express" na Facebooku

UWAGA TVN: Nagrali jak zabijają kota. "Zostało to jakby utajnione":