Badanie pochodzi ze Szwecji, a jego metodologia została wypracowana w latach 90. minionego wieku, jako element systemu prognozowania zmian na rynku pracy. W Polsce badanie pojawiło się w 2009 roku i na początku prowadzone było tylko w Małopolsce. Dopiero w 2015 r. zostało rozszerzone na cały kraj na zlecenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Barometr Zawodów 2025 dla województwa kujawsko-pomorskiego został przygotowany w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Toruniu. W realizację badania włączyli się również pracownicy z Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy. Opracowanie powstaje w trakcie paneli eksperckich, które odbywają się we wszystkich powiatach. Uczestnicy spotkań analizują, jak będzie wyglądała sytuacja w każdym z zawodów. Wykorzystując swoją wiedzę i doświadczenie posiłkują się także statystykami - m.in. liczbą zarejestrowanych bezrobotnych, liczbą ofert pracy zgłoszonych do Centralnej Bazy Ofert Pracy, liczbą absolwentów szkolnictwa branżowego, czy liczbą dokumentów legalizujących pracę cudzoziemców).
Później eksperci tworzą trzy kategorie zawodów:
deficytowych, w których nie powinno być trudności ze znalezieniem pracy bowiem zapotrzebowanie pracodawców będzie duże, a podaż pracowników o odpowiednich kwalifikacjach niewielka
zrównoważonych, w których liczba ofert pracy będzie zbliżona do liczby osób zdolnych do podjęcia zatrudnienia w danym zawodzie
nadwyżkowych, w których znalezienie pracy może być trudniejsze ze względu na niskie zapotrzebowanie i/lub nadmierną liczbę kandydatów spełniających wymagania pracodawców
Zgodnie z informacjami Głównego Urzędu Statystycznego opierającymi się na danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w kwietniu 2024 roku na Kujawach i Pomorzu pracowało 749 tys. osób (54,1 proc. to mężczyźni). Przeciętne wynagrodzenie wyniosło 7319,16 zł, czyli 85,4 proc. średniego wynagrodzenia w kraju, co lokowało województwo na 11. miejscu w Polsce. Na koniec września 2024 roku w urzędach pracy zarejestrowanych było 52,6 tys. osób (0,4 proc. więcej rok do roku). Stopa bezrobocia osiągnęła 7 proc. (w Polsce 5 proc.) i województwo zajmowało 9. miejsce w kraju pod względem liczby bezrobotnych oraz 12. pod względem stopy bezrobocia.
Stopa bezrobocia najniższa była w Bydgoszczy (2,3 proc.), Toruniu (3 proc.) i powiecie bydgoskim (3,1 proc.). Dlatego najwięcej grup deficytowych było w Bydgoszczy z powiatem bydgoskim - aż 55 przy 25 w całym województwie. W największym mieście regionu i okolicy brakuje m.in. elektryków, elektromechaników, fryzjerów, kierowców, lekarzy, listonoszy i kurierów, krawcowych, nauczycieli wielu specjalizacji, pedagogów, pielęgniarek i położnych, ratowników medycznych, psychologów i psychoterapeutów, czy samodzielnych księgowych.
W kategorii zawodów zrównoważonych są przedstawiciele aż 110 fachów (137 w województwie). To m.in.: agenci ubezpieczeniowi, cukiernicy, dentyści, ekonomiści, filolodzy i tłumacze, fotografowie, graficy komputerowi, kucharze, maszyniści, ogrodnicy i sadownicy, piekarze, pracownicy administracyjni i biurowi, prawnicy, przedstawiciele handlowi, rolnicy i hodowcy, sekretarki i asystenci, weterynarze, czy zaopatrzeniowcy i dostawcy.
Z kolei największe problemy za znalezieniem pracy w Bydgoszczy i powiecie bydgoskim mogą mieć filozofowie, historycy, politolodzy oraz kulturoznawcy, czyli reprezentanci czterech zawodów nadwyżkowych.
Szczegółowe dane badania Barometr Zawodów 2025 można znaleźć na stronie barometrzawodow.pl
