Noworoczna tragedia. Od służbowej broni zginął inowrocławski funkcjonariusz. Nie jest pewne, czy było to samobójstwo. Pewne jest tylko to, że strzał padł ze służbowej broni oraz, że mężczyzna nie zostawił żadnego listu. Prokuratura bada wątek samobójstwa oraz nieumyślnego spowodowania śmierci.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 202634" >Do tragedii doszło 1 stycznia w mieszkaniu na osiedlu Toruńskim. To tam znaleziono ciało 37-letniego policjanta, który zginął od strzału w głowę.
- We wtorek odbyły się czynności na miejscu zdarzenia – potwierdza szefowa inowrocławskiej prokuratury, Monika Pieczonka.
<!** reklama>
Śledczy są, co naturalne, oszczędni w udzielaniu informacji, bo to dopiero początkowy etap dochodzenia. Nam jednak udało się ustalić, że kiedy znaleziono ciało policjanta, w domu nie było nikogo innego. Prokuratura prowadzi jednak dochodzenie pod kątem trzech bardzo różnych wersji przebiegu tragedii.
O hipotezach oraz dziwnych okolicznościach śmierci funkcjonariusza drogówki w piątkowym wydaniu "Tygodnika Inowrocław".
Tajemnicza śmierć policjanta w Inowrocławiu
Jarosław Hejenkowski

Noworoczna tragedia. Od służbowej broni zginął inowrocławski funkcjonariusz. Nie jest pewne, czy było to samobójstwo. Pewne jest tylko to, że strzał padł ze służbowej broni oraz, że nie zostawił żadnego listu.
Podaj powód zgłoszenia
P
A może tak baranki chwila zastanowienia? Może te wasze brednie będą czytały dzieci tego policjanta? Czy naprawdę taka elementarna umiejętność jak myślenie jest dzisiaj towarem deficytowym?
K
nie znałeś Człowieka ,to nie pisz głupstw!!!!!Był wspaniałym i dobrym policjantem ,żal mi go bardzo Rafał[*] będzie w Naszych wspomnieniach [*][*]
W
JAK BRAŁ KOP..... I SOBIE PALNÄ„ W ŁEB TO GO NIE ŻAŁUJE...