Śledczy szukają wciąż przedmiotów, którymi 24-letni inowrocławianin zamordował swoją niedoszłą teściową. Tłuczek do mięsa i nóż wrzucił on bowiem do Noteci.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 186988" >
Zatrzymany w ubiegłym tygodniu sprawca przyznał się już do winy. Wczoraj odbyła się sekcja zwłok 47-letniej mieszkanki Sikorowa. Komplikacje może budzić jedynie sprawa przedmiotów, których użył młody mężczyzna. Jak wyjaśnił śledczym, zarówno tłuczek do mięsa jak i nóż wyrzucił on do Noteci. Na razie ich nie znaleziono.
Do tragedii doszło blisko tydzień temu we wsi pod Inowrocławiem. Około godz. 13.30 zwłoki
swojej matki w mieszkaniu znalazł syn.Jeszcze tego samego dnia zatrzymano podejrzanego, który został aresztowany na 3 miesiące.
Motywy zabójstwa ujawni dochodzenie,
ale jest prawdopodobne, że przyczyną były nieporozumienia
osobiste. Udało
się nam ustalić, że zamordowana była niedoszłą teściową
zatrzymanego inowrocławianina. - Czy była niedoszłą teściową,
tego nie wiem. Był jednak znajomym jej córki - mówił kilka dni temu prokurator Sławomir
Głuszek.