Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szokujące klitki na osiedlu Leśnym...

Krzysztof Błażejewski
Archiwum Polskapress
Bezpośrednio po II wojnie w ogóle nie wznoszono w Bydgoszczy budynków mieszkalnych. Przeludnienie było ogromne, więc ruch w budownictwie był oczekiwany z wielką niecierpliwością.

Pierwsze bloki mieszkalne zaczęto stawiać w połowie lat 50, kiedy to rozrastały się bydgoskie zakłady pracy potrzebujące licznych pracowników. Najpierw na Kapuściskach - dla pracowników wytwórni amunicji dla wojska, późniejszego Zachemu, później na tzw. osiedlu Zawiszy, dla wojskowych. Były to jeszcze bloki wzorowane na budynkach z lat 30., z obszernymi izbami. Tempo ich wznoszenia było jednak zdecydowanie zbyt wolne. Kolejka po mieszkania rosła w szalonym tempie. Trzeba było zatem zacząć budować szybko i oszczędnie.

Kredens się nie zmieścił...

Pierwsze „nowe” bloki wznoszono na osiedlu Leśnym. Ich lokatorzy byli zszokowani, zwłaszcza wielkością swoich nowych mieszkań i brakiem zaplecza. Ich skargi trafiały na biurka towarzyszy z komitetu, miejskich radnych i do redakcji gazet.

Bydgoszcz dawniej i dziś

Np. jeden z lokatorów budynku oznaczonego numerem 42 pisał tak: „Kuchnia w mym mieszkaniu posiada 5 m kw. Mam kredens i stół kuchenny, musiałem umieścić je w jednym z pokoi. Przez otwór odwietrznika wlatują sadze i dym. Pokoje są trzy, ale tak małe i nieustawne, że ledwie zmieściłem najniezbędniejsze meble”.

Woda na posadzce

Inny lokator skarżył się tak: „Rozkład mieszkań jest niepraktyczny, do każdego pomieszczenia wchodzi się z jednego pokoju. Między ramami okiennymi i ścianami są szpary, przez które widać ulicę. W łazience w przewodzie kominowym są szpary. Kiedy sąsiad z dołu pali w piecu, do mojej łazienki idzie gęsty dym. Misa klozetowa jest umieszczona tak krzywo, że przy spłukiwaniu woda leje się na posadzkę. Moja piwnica ma 4 m kw. Jak zmieścić w niej węgiel, drewno, ziemniaki i jarzyny dla mojej sześcioosobowej rodziny?”

Z podobnymi problemami lokatorzy musieli się mierzyć właściwie aż do końca PRL-u.

Czasy, w których nad głową co 10 minut nie przechodził pan "z gorącą gotowaną kukurydzą i zimnym piwem", a na plażach nie budowano zasieków z parawanów... Tak kiedyś (również aktywnie) wypoczywano. Zapraszamy do obejrzenia archiwalnych zdjęć plażowiczów - fotografie pochodzą z Narodowego Archiwum Cyfrowego.Przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

Plażowanie na archiwalnych zdjęciach. Tak kiedyś wypoczywano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!