Szlachetni zbierają nie tylko na paczkę. Pomysłowych akcji pomocy nie brakuje

W miniony weekend w siedmiu bydgoskich hipermarketach wolontariusze Banku Żywności w ramach akcji „Dodaj świętom smaku” zbierali, m.in., olej, słodycze, cukier, przetwory warzywne i owocowe, mąkę i bakalie. - Prosiliśmy darczyńców o produkty z długim terminem przydatności, Jeśli ktoś chciał dorzucić coś od siebie spoza wyznaczonej listy, to oczywiście mógł to uczynić - tłumaczy Kinga Przyłożna, dyrektor Banku Żywności w Chojnicach, który koordynował zbiórkę w naszym mieście. - W bydgoskich dyskontach na dary od mieszkańców czekało w sumie 110 wolontariuszy. Była to młodzież i uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej. Zebrali ogromne ilości żywności. Na razie jeszcze nie mogę podać, ile tego dokładnie było, bo trwa liczenie. Ale magazyny są pełne. Produkty trafią do organizacji pozarządowych i szkół, które przekażą je potrzebującym.

Pakunki pełne darów
Dużym powodzeniem cieszy się też „Szlachetna Paczka”. - To już szesnasta edycja naszej akcji, ale wciąż chętnych do pomagania nie brakuje - mówi Piotr Malich ze Stowarzyszenia Wiosna, koordynator programu „Szlachetna Paczka” w Kujawsko-Pomorskiem. - W naszym województwie w tym roku mamy wytypowanych ponad 1100 rodzin potrzebujących wsparcia. Gdy na stronie umieściliśmy listę z anonimowym opisem rodzin, odzew był bardzo duży. Niemal natychmiast zgłosiło się 100 chętnych. Na dziś mamy 785 darczyńców. Potrzeby są różne: żywność, środki czystości, kołdry, odzież zimowa, ale też pralki czy lodówki. W Bydgoszczy dary składowane są w sześciu magazynach, skąd trafiają do wskazanych rodzin. Jeśli ktoś w poprzednich dwóch latach otrzymał taką paczkę, to w kolejnym raczej nie umieszczamy takiej rodziny na naszej liście. Chodzi o to, by ludzie nie uzależniali się od tej pomocy.

Przeczytaj:Wystartowała „Szlachetna Paczka”. Na pomoc czekają osoby z powiatu bydgoskiego

Jak co roku, świąteczną zbiórkę żywności organizuje Polski Czerwony Krzyż.

- Od najbliższego piątku do niedzieli ponad 100 uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych będzie zbierało produkty w 20 bydgoskich marketach - mówi Maria Kapuścińska z Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Okręgowego PCK w Bydgoszczy. - Paczki, które w ten sposób zrobimy, w pierwszej kolejności przekażemy stałym podopieczny, czyli 80 osobom, które korzystają z naszej stołówki. Uczynimy to podczas wigilii 22 grudnia. Chcemy obdarować ludzi starszych, samotnych, ale też rodziny wielodzietne, którymi się opiekujemy. Upominki przygotujemy również na gwiazdkę integracyjną dla dzieci niepełnosprawnych. To spotkanie planujemy 17 grudnia w Hotelu City.

W odruchu serca
Paczki dla rodzin wielodzietnych, bezdomnych i osób starszych przygotuje też Caritas Diecezji Bydgoskiej.

- Zbiórka żywności odbędzie się 9-10 grudnia w dyskontach na terenie całej diecezji - informuje Małgorzata Cieślak z „Caritasu”. - W akcji weźmie udział około 2000 wolontariuszy. Średnio co roku udaje się nam zebrać około 30 ton żywności i z tego powstaje blisko 4 tys. paczek dla osób starszych, bezdomnych czy rodzin wielodzietnych. Każdy, nawet najmniejszy gest będzie mile widziany. Można ofiarować np. makaron, ryż, słodycze lub środki czystości. Możliwości jest naprawdę wiele.

Pomoc okazjonalna
Akcji pomocowych z roku na rok przybywa. Jak zatem odnaleźć się w tym szale pomagania? Które z nich wspierać, by pomoc trafiła tam, gdzie naprawdę jest potrzebna? - Rzeczywiście zbiórek przed świętami mamy masę. Warto zatem wybrać sobie jedną lub dwie akcje, które chcemy wesprzeć - mówi dr Tomasz Marcysiak, socjolog z Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy. - Można o nich poczytać w Internecie lub zapytać wolontariuszy, na jaki cel organizowana jest zbiórka i do kogo trafi pomoc. Do zbiórek w marketach włączamy się chętnie, bo wiemy, że za ich organizacją stoi sprawdzona fundacja czy stowarzyszenie. Większość z nas dzieli się darami z innymi okazjonalnie. Najchętniej włączamy się w akcje, gdy wiemy, że pomoc adresowana jest do konkretnych osób. Warto pomagać, ale róbmy to z głową. Akcje dobroczynne mają umożliwić wyjście z trudnej sytuacji, a nie utwierdzać w przekonaniu, że taka pomoc należy się co rok.