Podczas sobotnich uroczystości, budynek szkoły oraz pamiątkową kaplicę poświęcił gnieźnieński arcybiskup Henryk Muszyński. Obecny był także wojewoda Rafał Bruski.
<!** Image 2 align=right alt="Image 96389" sub="Arcybiskup Henryk Muszyński poświęcił kaplicę przed szkołą. Fot. Szymon Cieślak">Stuletnie losy szkoły w Mięcierzynie rozpoczęły się 15 września 1908 roku, kiedy to oddano do użytku nowo wybudowaną placówkę. W 1921 roku uczyło się w niej 111 uczniów, kształconych zarówno w szkole katolickiej, jak i ewangelickiej. W czasie drugiej wojny światowej w budynku mieszkali hitlerowscy żołnierze. Nauka na okres pięciu wojennych lat została zawieszona. Dopiero w połowie marca 1945 roku wznowiono ją dla 76 dzieci. Przez kolejne dziesięciolecia placówka zmagała się z problemami zakazu nauki religii, podległości służbowej pod szkolnictwo w Rogowie i skróceniem lat nauki podstawówek z ośmiu do sześciu. W 2007 roku, po batalii rodziców szkoła została ocalona przed zamknięciem. W tym samym roku przejęło ją Stowarzyszenie Szkół Katolickich. W bieżącym roku w placówce zostało otwarte także gimnazjum.
<!** reklama>Sobotnia uroczystość rozpoczęła się mszą odprawioną przez arcybiskupa Henryka Muszyńskiego. Po niej zostały poświęcone kapliczka ufundowana z okazji tej wizyty oraz szkolne mury.
<!** Image 3 align=right alt="Image 96389" sub="W budynku bawiły się dzieci, a dorośli mogli podziwiać wystawę dotyczącą historii Mięcierzyna i okolic Fot. Szymon Cieślak">Ze sceny popłynęły także słowa uznania dla Jolanty Janeczko, dyrektorki SK w Mięcierzynie.
- Dla nas, rodziców dzieci z tej szkoły miarą sukcesu, oprócz jak najlepszych wyników w nauce, jest również troska o tych, którzy z różnych względów mają problemy edukacyjne - powiedział Grzegorz Owczarzak ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Mięcierzyna i Okolic. - Mamy konkretne przykłady uczniów, którzy wydawałoby się stali na straconej pozycji, lecz dziś w wyniku indywidualnego trybu nauczania są powodem do dumy. Dziękujemy ci Jolu za to.
Nie zabrakło także wspomnień.
- Pamiętam rok 1997, kiedy to jako dyrektor oświaty w gminie Rogowo przyjechałem do Mięcierzyna po raz pierwszy - powiedział Mirosław Grochowalski, radny powiatowy. - Spotkałem się tutaj z życzliwością i przyjacielską atmosferą. Dlatego od tego czasu staram się być tutaj częściej.
Władze gminy Rogowo obiecały współpracować ze szkołą.
- Po roku funkcjonowania placówki mogę powiedzieć, że ta szkoła pracuje bardzo dobrze - powiedział Józef Sosnowski, wójt Rogowa. - Przy dobrej współpracy z samorządem będziemy stwarzali coraz lepsze warunki nauczycielom i uczniom.
Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich w Częstochowie, w ramach którego działa szkoła w Mięcierzynie, nagrodziło abp. Henryka Muszyńskiego nagrodą Złotej Tarczy Przyjaciela, a samej placówce przyznało 4 tysiące złotych na zakup pomocy dydaktycznych dla gimnazjum.