Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczepienia na Covid-19 w Bydgoszczy. Pacjenci: - 2 godziny czekaliśmy na mrozie!

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Zanim pacjenci szpitala zakaźnego w Bydgoszczy zostali zaszczepieni na COVID-19, musieli swoje odczekać. - 2 godziny na mrozie! - zaznaczają
Zanim pacjenci szpitala zakaźnego w Bydgoszczy zostali zaszczepieni na COVID-19, musieli swoje odczekać. - 2 godziny na mrozie! - zaznaczają Konrad Kozłowski/zdjęcie ilustracyjne
- 2 godziny czekaliśmy na szczepienie na koronawirusa. Na mrozie - denerwują się pacjenci z Bydgoszczy. Szpital obserwacyjno-zakaźny w Bydgoszczy zaś odpowiada: - Niepotrzebnie. Wystarczyło przyjść o umówionej porze.

Szczepienia na Covid-19: kolejka przed bydgoskim szpitalem

Czytelnik z Bydgoszczy opowiada: - W mroźną, w sumie bardzo mroźną, sobotę zgłosiłem się do szpitala zakaźnego na umówione szczepienie przeciw koronawirusowi. Okazało się, że w kolejce do szczepienia krótko po godz. 8.00 stało ponad 20 osób. Razem czekaliśmy prawie 2 godziny na mrozie, każdy na swoją kolej.

Czytelnik przyszedł kilka minut przed swoją godziną. Zastanawia się jednak, czy to zbieg okoliczności, ponieważ inni umówieni pacjenci przyszli przed czasem, czy też szpital wszystkim osobom, zainteresowanym szczepieniem, wskazał przyjście o jednej porze.

Pacjenci chcą wejść do lekarza między umówionymi godzinami

Dyrekcja szpitala wyjaśnia sytuację. - W etapie 0 zgłosiły do nas swoich pracowników w większości instytucje - informuje pełnomocnik dyrektora ds. szczepień przeciw COVID-19 w Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym im. T. Browicza w Bydgoszczy. - Umawiając termin szczepienia podajemy osobom odpowiedzialnym z danej jednostki konkretny przedział czasowy, np. godziny 8.00-10.00, w których proszone są rozplanować swoich pracowników. Niestety, zdarza się, że wszystkie osoby przyjeżdżają w tym samym czasie. Związane to może być ze wspólnym transportem. Na szczęście sytuacje takie zdarzają się sporadycznie. Dokładamy wszelkich starań aby nie dopuszczać do gromadzenia się zbyt wielu osób w jednym miejscu. Zazwyczaj procedura szczepień przebiega płynnie, bez dłuższego czasu oczekiwania.

Bywa, że pacjenci sami sobie są winni. Tak dzieje się czasem chociażby w przychodniach, gdzie obowiązuje rejestracja na godzinę. Statystyczna pani Nowak czy pan Kowalski nie robią sobie nic z tego, że mają stawić się w samo południe czy jeszcze później. Przychodzą rano, bo mają nadzieję, że ktoś z tej kolejki wypadnie i im się uda wejść wcześniej do gabinetu. Wówczas widać obrazek: kilkunastu ludzi okupuje wejście do gabinetu, chociaż na krzesłach w holu powinny siedzieć 2-3 osoby, bo następne mają przyjść później. Kaszel, katar - w takim towarzystwie będą, jak na zawołanie. Zachowaniem 2-metrowego odstępu też nikt się nie przejmuje.

Komitety kolejkowe w przychodni

W wybranych przychodniach czy poradniach przyszpitalnych tworzą się komitety kolejkowe, dobrze nam znane z lat 80-tych. Gdy tylko rano rozpoczyna się rejestracja pacjentów, w kolejce do danego doktora czeka, załóżmy, 12 chorych. Tyle też przyjmie on danego dnia. 3 osoby z końca kolejki odpadną, bo ten, kto stał najbliżej rejestracji, zapisał nie tylko siebie na wizytę, lecz także trzech swoich krewnych bądź znajomych.

Niekiedy jest i tak: przychodzi pacjent, w rejestracji dostaje numerek. Myśli, że skoro przydzielono mu tabliczkę „01”, to wejdzie pierwszy, a ci z wypisanymi na kartkach numerami „03” albo „10” wejdą za nim. Otóż niekoniecznie. Okazuje się bowiem, że zgodnie z Rozporządzeniem o Ochronie Danych Osobowych (RODO), pacjenci nie mogą być wywoływani do gabinetu po nazwiskach. Pracownicy rejestracji stosują więc szyfry. Każda cyfra w kodzie coś oznacza, a co dokładnie, wiedzą jedynie ci z rejestracji. Pacjent, który czeka z „jedynką”, może zatem wejść później niż ten z „nastką” na tabliczce. I będzie to wejście prawidłowe.

Pacjent może stracić zdrowie w ośrodku zdrowia

Czasem życie pisze taki scenariusz: kobieta pojawiła się w ośrodku zdrowia. Po chwili to zdrowie straciła. Dwie inne panie ją napadły. Poszkodowana z bólem głowy i limem pod okiem została odseparowana od tamtych dwóch. Do zdarzenia doszło w przychodni w Mławie. Do dzisiaj nie wiadomo, czy kobietom poszło o kolejność w kolejce do lekarza.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szczepienia na Covid-19 w Bydgoszczy. Pacjenci: - 2 godziny czekaliśmy na mrozie! - Gazeta Pomorska