MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Święte prawo do zemsty

Przemysław Przybylski
Amerykanie zabili dwoje dzieci. Jednak oskarżono o to polskich żołnierzy. NATO prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Amerykanie zabili dwoje dzieci. Jednak oskarżono o to polskich żołnierzy. NATO prowadzi śledztwo w tej sprawie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 146493" sub="Polscy żołnierze często przychodzą z pomocą miejscowej ludności.
Czy incydent zniszczy relacje, jakie udało im się wypracować? Fot. MON/ isaf.wp.mil.pl">Amerykańska armia wspólnie z Afgańczykami przeprowadziła nocną akcję przeciwko talibom we wsi Kalech Jebara w prowincji Ghazni. Żołnierze, chcąc uniknąć ofiar wśród osób cywilnych, wchodzili do domów i w środku zabijali terrorystów.

Pokazali ciała w telewizji

W pewnym momencie z jednego z budynków padły strzały w kierunku Amerykanów. W odpowiedzi amerykański śmigłowiec ostrzelał dwa domy. Mieszkańcy wioski twierdzą, że zabito cztery osoby, w tym dwoje dzieci mających 11 i 15 lat. Na dowód pokazali reporterowi katarskiej telewizji Al-Dżazira ciała.

Polscy żołnierze nie brali bezpośredniego udziału w akcji, a tylko zabezpieczali teren operacji. Jednak dwa dni później mieszkańcy wioski zablokowali główną drogę z Kabulu do Kandaharu i podczas demonstracji spalili polską flagę. Swój gniew skierowali przeciwko Polakom, bo to oni odpowiadają za bezpieczeństwo w prowincji. Stacjonuje w niej ponad 2 tys. naszych żołnierzy. Afgańczykom trudno odróżnić mundur amerykański od polskiego.

- Zdarzenie może wpłynąć na stosunki naszych żołnierzy z cywilną ludnością. Wszystko zależy od tego, jak szybko zostanie wypłacone zadośćuczynienie. W tej sytuacji ważne jest tempo działania, bo jak nie, to zacznie dochodzić do ataków na Polaków. Tam obowiązuje święte prawo zemsty - mówi eurodeputowany Janusz Zemke, były wiceminister obrony narodowej.

<!** reklama>Jak wyjaśnia, Afgańczycy żądają za zabitych cywili rekompensaty w postaci zwierząt, żywności oraz pieniędzy. Jest specjalny cennik. Inne stawki płaci się za mężczyznę, dziecko, kobietę wolną i zamężną. Janusz Zemke nie chciał ujawnić, jakie stawki ma polska armia. Powiedział jedynie, że życie Afgańczyka nie jest drogie. Według Agencji Associated Press Amerykanie za śmierć dorosłego lub dziecka płacą od 1,5 do 2,5 tys. dolarów. Utrata kończyny „warta” jest od 500 do 2,5 tys. dolarów. Dowództwo NATO w Afganistanie, po interwencji Polaków, prowadzi śledztwo w tej sprawie.

W ministerstwie cicho

MON nie kwapiło się do ujawnienia informacji o zdarzeniu. Nawet po tym, gdy zrobiły to media. Na stronie internetowej resortu widnieje informacja o ćwiczeniach, które nasi żołnierze przeprowadzili w Afganistanie, ale o zdarzeniu ani słowa. Zapytaliśmy, dlaczego ministerstwo milczy. - Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie - powiedział Janusz Sejmej, rzecznik MON.

Zapewnił, że na pewno informacja pojawi się na stronie internetowej. Jednak do późnych godzin popołudniowych jej nie było.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!