https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Święta szkoły nie będzie

Maria Warda
- To nie do pomyślenia, aby na jednej sesji Rady Miejskiej składać wniosek, a na drugiej go wycofywać - mówił radny Leszek Stosik. Inni zastanawiali się, jak przyjmą tę decyzję dzieci.

- To nie do pomyślenia, aby na jednej sesji Rady Miejskiej składać wniosek, a na drugiej go wycofywać - mówił radny Leszek Stosik. Inni zastanawiali się, jak przyjmą tę decyzję dzieci.

<!** Image 2 align=right alt="Image 138995" sub="Ksiądz Stanisław Jendrzejewski (pierwszy z lewej) pojawił się na sesji z kapłanami z innych parafii. ">Jak już informowaliśmy, w Łabiszynie doszło do konfliktu. Poszło o patrona dla Zespołu Szkół, w którym mieszczą się szkoła podstawowa i gimnazjum. Po dwóch latach przygotowań ponad 900 osób (dzieci, nauczyciele, członkowie organizacji społecznych) spośród 11 kandydatów, większością głosów wybrało Powstańców Wielkopolskich, nieco mniej zwolenników miał Jan Paweł II. - Głosowałem na Jana Pawła II, ale uważam, że po tym, co się stało, nie może on być patronem - mówi pan Ignacy, mieszkaniec gminy Łabiszyn. - Nasz papież nie zasłużył, aby być bohaterem takich sporów, chyba jedynych w całej Polsce. Wydaje mi się nawet, że gdyby z grobu wstali Powstańcy Wielkopolscy, po tym wszyskim, też nie chcieliby patronować tej szkole.

<!** reklama>I na razie nie będą. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, Krystyna Poremska, dyrektorka szkoły wycofała złożony na ręce Teresy Paliwody, przewodniczącej Rady Miejskiej, wniosek o nadanie szkole imienia. Zadziwiła tym niektórych rajców, którzy byli pewni, że uchwała w tej sprawie, zdjęta z porządku obrad 16 listopada, będzie przegłosowana. - To nie do pomyślenia, aby na jedną sesję składać wniosek o nadanie imienia szkole, a na drugiej go wycofywać - mówił radny Leszek Stosik.

<!** Image 3 align=left alt="Image 138995" sub="Dyrektorka Krystyna Poremska także przyprowadziła swoich nauczycieli / Fot. Maria Warda">- Ja na ostatniej sesji byłem przekonany, że uchwała będzie zdjęta po to, aby wyjaśnić nieporozumienia, o których mówiła przewodnicząca - nie krył zaskoczenia radny Jan Męczyński. - A teraz nie wiadomo, co się dzieje.

- Uważamy, że aby nadanie imienia miało sens i było odbierane w kategorii sukcesu potrzebna jest zgoda społeczna i ogólne poparcie - uzasadniała swoją decyzję Krystyna Poremska, dyrektorka placówki. - Nie widzimy możliwości zakończenia działań w takiej atmosferze, próbach wpływania na opinie rodziców, uczniów, oskarżania i oczerniania nauczycieli. To wszystko nie sprzyja integracji społeczności szkolnej.

Dyrektorka stwierdziła publicznie, że wymienionych czynów dopuszcza się ksiądz dziekan Stanisław Jendrzejewski, proboszcz parafii Zwiastowania Najświętszej Marii Panny. Krystyna Poremska miała także żal do radnych, że podczas poprzedniej sesji nie przegłosowano uchwały.

Ksiądz Stanisław Jendrzejewski udowadniał, że wyraził niepokój w sprawie złamania procedur, bo poinformowały go o tym osoby z grona pedagogicznego, uczniowie i rodzice. Wyjawił, że na uzgodnione w tej sprawie spotkanie, które miało się odbyć na plebani z udziałem burmistrza Jacka Kaczmarka, Krystyny Poremskiej i Teresy Paliwody, przyszła tylko ta ostatnia. - Jestem posądzony o kłamstwa, proszę niech te osoby powiedzą, że kłamię - nalegał. Nikt się nie odezwał.

- W czasie wyborów nauczyciele naciskali, aby uczniowie wybierali na patrona Powstańców Wielkopolskich - twierdzi Mirosław Felkel, jeden z rodziców, który pojawił się na sesji.

Jacek Kaczmarek przyznał, że nie wyobraża sobie kolejnego referendum w szkole. - Skoro dyrektorka jest pewna, że nie doszło do złamania procedur, to dlaczego wycofuje wniosek - pyta retorycznie pani Maria, mieszkanka Łabiszyna. - To przykre, że ludzie, którzy mają być autorytetem doprowadzili do takiego konfliktu, który w złym świetle stawia i szkołę, i kościół. To się zemści.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski