Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Lubaszczu nie będzie zlikwidowany. Zarząd powiatu wycofuje się ze swojej styczniowej decyzji.
<!** Image 2 align=none alt="Image 187083" sub="Nauczyciele, uczniowie i ich rodzice po rak kolejny protestowali przeciw likwidacji szkoły w Lubaszczu, ale to nie pikieta zdecydowała o zmianie stanowiska starostwa powiatowego / Fot. Jacek Kowalski">- Na najbliższej sesji rady powiatu, w środę 28 marca przedstawimy uchwałę w sprawie wycofania styczniowej uchwały dotyczącej likwidacji Zespołu Szkół w Lubaszczu oraz w sprawie uchylenia uchwały o likwidacji Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Lubaszczu - informuje wicestarosta Andrzej Kinderman.
Co jest powodem zmiany wcześniejszej, rzeczowo, wydawałoby się, argumentowanej decyzji? Czy tak skuteczne okazały się protesty nauczycieli, uczniów i rodziców? Czy nie jest to porażka zarządu powiatu?
- To nie protesty przesądziły, nie jest to też nasza porażka. W piątek, w czasie spotkania przedstawicieli zarządu powiatu z dyrektorką zespołu uzyskaliśmy nowe argumenty, których nam wcześniej nie przedstawiono. Związane są one z własnością budynku szkoły po ewentualnej likwidacji zespołu i oddaniu go przez starostwo gminie Nakło - krótko odpowiada Andrzej Kinderman.
Styczniowa uchwała intencyjna o likwidacji placówki argumentowana była brakiem perspektyw rozwoju, niżem demograficznym i oszczędnościami. Szkoła protestowała przeciw niej już przed głosowaniem.
- Mamy dobre zaplecze dydaktyczne. W przeliczeniu na jednego ucznia jesteśmy najtańszą szkołą podległą starostwu. Pozyskujemy najwięcej środków pozabudżetowych - w ubiegłym roku 381 tysiące złotych. Dlaczego chce się pozbawić pracy 17 nauczycieli i 6 pracowników obsługi? Usiądźmy i porozmawiajmy - argumentowała, pytała i apelowała dyrektorka zespołu Dalila Szarszewska. Nie przekonała jednak większości rady i uchwała likwidacyjna zapadła.
Nauczyciele i uczniowie nie poddawali się. Interweniowali u wojewody w Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w Bydgoszczy. Protestowali przeciwko niej ponownie, na sesji lutowej. W miniony piątek w obronie swojej szkoły razem z rodzicami urządzili ponad 100-osobową pikietę przed nakielskim starostwem. Przywieźli transparenty i wznosili okrzyki: „Naszej szkoły nie oddamy, bo ją kochamy! Chcemy demokracji, a nie likwidacji! SLD bezrobocie w Nakle zwiększyć chce!”. Towarzyszyło im wycie klaksonów samochodowych i trąbek. Przez megafon rozbrzmiewało: „Żądamy dyskusji nad planem restrukturyzacji sieci szkół w powiecie...”
- To bezsensowny pomysł, by likwidować naszą szkołę. Na razie nie myślę co dalej robić, bo wciąż mam nadzieję, że coś wywalczymy. Chodzę do pierwszej klasy, zostały mi dwa lata nauki - mówił jeden z uczniów, który uczestniczył w piątkowej pikiecie.
- Nie chcemy dojeżdżać do Samostrzela - apelowało kilkoro innych.
Z przedstawicielami protestujących, między innymi, dyrektorką Dalilą Szarszewską, spotkali się wicestarosta Andrzej Kinderman oraz członkowie zarządu powiatu Leszek Gutkowski i Andrzej Zbylut. Jego konsekwencją było poruszenie tematu likwidacji zespołu podczas poniedziałkowego posiedzenia zarządu i zmiana wcześniejszej decyzji.<!** reklama>
- Od początku miałam nadzieję na jej zmianę - mówi Dalila Szarszewska i okazało się, że nie były to oczekiwania płonne. - Będziemy pracować dalej, starając się o rozwój naszej szkoły - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice