O tym, że kolejne kadencje rad osiedli wygasają, a ostatnie wybory, do jednej z nich, odbyły się pod koniec 2019 roku pisaliśmy kilkukrotnie. Przewodniczący zarządu zwracali uwagę, że wybór nowych składów nie jest możliwy, bo wciąż trwają prace w Komisji Samorządności i Statutowo-Organizacyjnej nad nowymi statutami rad osiedli i regulaminem wyborów. Rekordzistą jest rada osiedla Glinki-Rupienica, która nie działa od 2017 roku. W 2019 i 2020 roku wygasły kadencje trzech kolejnych, w 2021 – 6, w 2022 – 8, a w obecnym – 7.
Wygaśnięcie kadencji nie oznacza całkowitego paraliżu rady. Te wciąż działają, ale w uproszczonym trybie. Władze w nich sprawuje zarząd rady. W praktyce praca poszczególnych rad na osiedlach wygląda różnie.
– O tym, że planowane są wybory słyszymy od dwóch lat – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” Piotr Kozłowski, przewodniczący zarządu Rady Osiedla Wyżyny, której kadencja wygasła w 2019 roku. – Podobnie jak w innych radach, u nas działa tylko zarząd. To bywa bardzo męczące. Czekamy z niecierpliwością na wybory – dodaje.
– W naszym przypadku umówiliśmy się tak, że skład rady dalej spotyka się raz w miesiącu. Podejmujemy wspólnie decyzję. Głosować nad uchwałami i podpisać się pod nimi mogą tylko trzy osoby, ale konsultujemy wszystko razem. Chcemy mieć kontakt i wsłuchiwać się w głos mieszkańców, aby nie umarło to śmiercią naturalną – stwierdza Radosław Ginther, przewodniczący zarządu Rady Osiedla Osowa Góra.
Przedłużających się formalności związanych z wyborami nie rozumie Krajowe Forum Samorządowe. Jak zwraca uwagę jego przewodniczący, Benedykt Partyka, w innych miastach cały czas wybory są organizowane i uporano się tam z problemem danych osobowych, które tu mają być przeszkodą. O wygasających kadencjach dyskutowano na czerwcowej sesji Rady Miasta – wówczas przewidywano, że głosowanie nad statutem może odbyć się na pierwszym posiedzeniu radnych po wakacjach.
Na wrześniowej, październikowej i listopadowej sesji Rady Miasta temat nie powrócił. Są jednak szanse, że stanie się to na kolejnej – w środę 13 grudnia. – Wreszcie się udało ustalić pewne rzeczy związane z funkcjonowaniem Centralnego Rejestru Wyborczego. Dostosowujemy zapisy w statucie i regulaminie wyborów. Jeżeli chodzi o pracę komisji, to jest szansa, że przed świętami pierwotna forma tych dokumentów zostanie przyjęta, co pozwoli na przeprowadzenie konsultacji społecznych – informuje Janusz Czwojda, przewodniczący Komisji Samorządności i Statutowo-Organizacyjnej.
Radny nie chce deklarować konkretnych terminów, kiedy mogłyby odbyć się wybory do rad osiedli, bo jak mówi nie wszystko jest zależne od komisji. Gdyby rzeczywiście w grudniu radni przyjęli nowy statut i regulamin, które nie mają wiele różnić się od obecnych dokumentów, jest szansa, że pierwsze wybory zostałyby zorganizowane w pierwszych miesiącach 2024 roku. Zrezygnowano z pomysłu, aby głosowanie do wszystkich rad osiedli odbyło się jednego dnia.
– Podobieństwo dokumentów do obecnych będzie duże. Staramy się jak najmniej zmieniać, ale konieczne jest usunięcie błędów i wprowadzenie jednoznacznych zapisów dotyczących np. możliwości weryfikacji uprawnionych do głosowania – przekazuje Janusz Czwojda.
