https://expressbydgoski.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Św. Florian patronem Żnina

Maria Warda
Od intencji do realizacji droga będzie daleka, bo poprzez kurię prowadzi aż do Watykanu, bowiem to papież decyduje, czy dana miejscowość zasługuje na obranego przez siebie patrona, czy też nie.

Od intencji do realizacji droga będzie daleka, bo poprzez kurię prowadzi aż do Watykanu, bowiem to papież decyduje, czy dana miejscowość zasługuje na obranego przez siebie patrona, czy też nie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 100712" sub="Św. Florian, który ma stać się patronem Żnina, jest czczony w farze. Tam też znajdują się jego relikwie Fot. Szymon Cieslak">Bogaty w historię gród Śniadeckich, nie doczekał się własnego patrona. Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina, uważa, że obchody 745-lecia miasta są znakomitą okazją do jego ustanowienia. Pomysł popiera dziekan ks. Tadeusz Nowak, proboszcz parafii Świętego Floriana, gdzie znajdują się relikwie poległego za wiarę 4 maja 304 roku dowódcy armii rzymskiej.

Jego kult w Żninie ma już ponad 500 lat, a więc dotyczy okresu, kiedy gród nie miał jeszcze praw miejskich. Szczególną czcią otaczają go strażacy, którzy od niepamiętnych czasów służą przy ołtarzu 4 maja, kiedy przypada odpust ku czci tego męczennika. Relikwie świętego Floriana zostały przekazane naszemu kościołowi ze świątyni w Krakowie, w której młody Karol Wojtyła pełnił służbę jako wikary.

- Ogłoszenie św. Floriana patronem miasta sprawi, że Żnin dołączy do tych miast, którym on już patronuje – mówi Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina. - Te miasta to Kraków i Chorzów. Natomiast na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej stanie się kolejnym miastem, które ma swojego patrona. Gniezno ma św. Wojciecha, Mogilno świętego Benedykta, a Inowrocław Świętą Jadwigę.

<!** reklama>Od uchwały intencyjnej do uzyskania zgody na nadanie patrona miastu droga daleka. Przyjęty przez radnych dokument musi trafić do kurii, a za jej pośrednictwem do Watykanu, gdzie musi uzyskać akceptację papieża Benedykta XVI.

- Nie wiedziałem, że nasze miasto nie ma patrona duchowego – przyznaje pan Józef, mieszkaniec Żnina. - Dla mnie było oczywiste, że jest nim święty Florian, bo strażacy tak hucznie obchodzą jego odpust, a przecież wiadomo, że są oni najważniejsi w mieście. W dokumencie, który ma być załącznikiem do uchwały, który napisał ksiądz Tadeusz Nowak, czytamy, iż w Żninie szczególną czcią zaczęto otaczać św. Floriana u progu XVI wieku.

- Około 1520 roku dostojnej farze żnińskiej nadano tytuł św. Floriana – pisze kapłan w uzasadnieniu.- Następnie sprowadzono do niej relikwie. Czczą go nie tylko strażacy, ale także rolnicy, którzy oczekują jego orędownictwa zwłaszcza w czasie suszy i nieurodzajów. Dla wszystkich św. Florian jest przemożnym patronem, który chroni od wszelkiego zła i wyprasza ducha męstwa. Jego obecność i cześć jemu oddawana w Żninie kształtowała niewątpliwie duchowe sylwetki wielkich synów i córek pałuckiej Ziemi.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski