https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Superwspółpraca z mieszkańcami

Sławomir Bobbe
Rozmowa z Bogdanem Dzakanowskim, laureatem drugiego miejsca w plebiscycie „Expressu Bydgoskiego” na najlepszego radnego.

Rozmowa z Bogdanem Dzakanowskim, laureatem drugiego miejsca w plebiscycie „Expressu Bydgoskiego” na najlepszego radnego.

<!** Image 2 align=right alt="Image 33766" sub="Rozmowa z Bogdanem Dzakanowskim, laureatem drugiego miejsca w plebiscycie „Expressu Bydgoskiego” na najlepszego radnego.">Bogdan Dzakanowski to jeden z najciężej pracujących samorządowców obecnej kadencji. Nasi Czytelnicy dostrzegli to w konkursie na najlepszego radnego.

Wyniki ostatnich wyborów były dla obserwatorów zaskakujące. Okazało się, że nie startując z list największych partii również można osiągnąć sukces w głosowaniu. Jak się to Panu udało?

- Recepta to ciężka praca i rozmowa z bydgoszczanami. Wsłuchiwanie się w to, co mówią. Z wszystkimi nie jestem w stanie się spotkać, dlatego kluczowego znaczenia nabierają kontakty z radami osiedli, które znają problemy mieszkańców. Teraz mogę powiedzieć, że współpraca z nimi była super. O sprawach Bydgoszczy powinni decydować prawdziwi samorządowcy, a nie członkowie partii, którzy, co się często zdarza, nie mogą głosować zgodnie z sumieniem, tylko trzymają się partyjnych nakazów. Dlatego ważne jest, żeby wyborcy wiedzieli, komu powierzają swoje troski.

Co udało się Panu zrobić przez cztery lata mijającej kadencji?

<!** reklama left>- Ta kadencja Rady Miasta była dla mnie bardzo dobra. Projekty, które zostały przedstawione przez moje ugrupowanie - Bydgoską Ligę Rodzin, także dlatego, że nasz program współgra z programem Konstantego Dombrowicza, zrealizowaliśmy w 90 procentach. Największym sukcesem jest rozpoczęcie budowy dróg osiedlowych w Bydgoszczy. Już nie tylko główne ulice miasta doczekały się nawierzchni. Mój okręg wyborczy to właśnie takie zapomniane przez wszystkich osiedla - Wilczak, Jary, Miedzyń, Prądy, Osowa Góra, Flisy, Czyżkówko, Smukała, Opławiec, Janowo, Piaski, Jachcice.

Zdecydował Pan już, że wystartuje w wyborach. Jak zamierza Pan walczyć o pozycję Bydgoszczy w kraju i województwie?

- Bezdyskusyjne trzeba zabiegać, żeby pozycja miasta była jeszcze wyższa. A mamy podstawy do sukcesu. Jest uniwersytet, są inne uczelnie, jest diecezja. Jeszcze trochę pracy, dobrej woli i stworzymy taki lobbing, żeby Bydgoszcz znalazła się na wysokim miejscu na wojewódzkim podium, na które już zasługuje. Trzeba jednak woli współpracy. Zwykłe położenie asfaltowej drogi nie jest ani czarne, ani czerwone. Trzeba to po prostu zrobić. Wszyscy normalnie myślący ludzie idą w kierunku porozumienia - dla dobra miasta i mieszkańców.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski