Jeszcze kilka miesięcy temu największym problemem bydgoskiej komunikacji wydawało się wypieranie z rynku Miejskich Zakładów Komunikacyjnych przez prywatnych przewoźników. Od kilku miesięcy pojawił się nowy - upadłość „Solbusa” z Solca Kujawskiego. Z jego pojazdów korzysta między innymi firma KDD Trans, obsługująca kilka linii autobusowych.
[break]
Upadłość w styczniu
O problemach soleckiego producenta autobusów wiadomo było od dawna. Zaczęły się około 5 lat temu. Zakłady miały kłopoty z wejściem na rynek miejskich pojazdów - a ten związany z pojazdami dla komunikacji międzymiastowej właśnie się załamał. Kierownictwo prowadziło postępowanie układowe, niestety nie przyczyniło się ono do wyjścia firmy z kłopotów. Decyzję o upadłości Solbusa sąd podjął w styczniu.
Solecka fabryka zatrudniała około 200 osób. Straciły one pracę w Solbusie, ale znalazły zatrudnienie w spółce Lider Trading. To ona zajmowała się w ostatnich latach sprzedażą pojazdów, które produkował dla niej Solbus. Nowa spółka zapewnia, że nie ma zaległości produkcyjnych. Ostatnia duża partia pojazdów - 35 autobusów napędzanych gazem, zamówionych przez warszawskie Miejskie Zakłady Komunikacyjne - została klientowi dostarczona zgodnie z zamówieniem.
Lider Trading przejął wszystkie zobowiązania związane z serwisowaniem pojazdów Solbusa.
Opieka będzie
Nad Brdą solbusów używa spółka KDD-Trans, która w ubiegłym roku wygrała przetarg na obsługę linii autobusowych 55, 67 oraz 69. Czy pojazdy, z dumą prezentowane bydgoszczanom podczas wrześniowego pokazu pod Operą Nova, mają szansę na dobra opiekę? - Autobusy kupiliśmy nie od Solbusa, ale od firmy Lider Trading - mówi „Expressowi Bydgoskiemu” Marzena Biały, dyrektor KDD-Trans. - To ona świadczy usługi serwisowe i gwarancyjne.
Działają pełną parą
Nowa solecka firma nie zamierza się poddawać. Jednym z realizowanych zamówień jest obecnie kontrakt z częstochowskim MZK na dostawę kilkudziesięciu pojazdów hybrydowych dla tego przewoźnika. Pod Jasną Górą powstaje już specjalna nowa zajezdnia dla tych pojazdów.
