Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy posiada w swoich strukturach 18 zespołów ratownictwa medycznego. W ciągu roku karetki wyjeżdżają około 55 tysięcy razy. Aby odciążyć ich i nie angażować do transportu pacjentów z podejrzeniem SARS-CoV-2 lub rozpoznaną chorobą COVID-19 utworzono dodatkowo dwa zespoły transportowe (typ T). Pogotowiu pomaga w tym dziele 8 druhów z OSP Bydgoszcz Fordon.
- W ambulansach T pracują w większości ratownicy kwalifikowanej pierwszej pomocy z OSP Bydgoszcz Fordon. Wśród nich są też dwaj ratownicy medyczni (bo to nie jest równoznaczne) - informuje Krzysztof Wiśniewski, kierownik działu usług medycznych i szkoleń WSPR W Bydgoszczy.
Większość pacjentów zespołów transportowych to pacjenci w stanie dobrym, wydolni krążeniowo-oddechowo, chodzący o własnych siłach z objawami infekcji dróg oddechowych.
Nie zastępują lekarzy
- Chcę podkreślić, że druhowie OSP nie zastępują ratowników medycznych, pielęgniarek i lekarzy w naszej stacji i nie wykonują medycznych czynności ratunkowych. Taka błędna informacja została podana przez niektóre media. Druhowie pracują w zespołach transportowych i wykonują jedynie czynności na poziomie kwalifikowanej pierwszej pomocy - zapewnia Krzysztof Wiśniewski.
Przeczytaj też: Koronawirus. Hotele w Bydgoszczy działają, ale z ograniczeniami
Codziennie ambulanse transportowe wykonują kilkanaście transportów osób podejrzanych lub z rozpoznaną chorobą zakaźną, głównie do Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy, Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy i jednoimiennego szpitala w Grudziądzu. Dlatego praca strażaków jest dużym odciążeniem i pomocą dla Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.
Druhowie OSP nie zastępują ratowników medycznych, pielęgniarek i lekarzy i nie wykonują medycznych czynności ratunkowych. Druhowie pracują w zespołach transportowych i wykonują jedynie czynności na poziomie kwalifikowanej pierwszej pomocy - mówi Krzysztof Wiśniewski z WSPR Bydgoszcz.
- Dziękujemy im za zaangażowanie. Pomimo że jest to dla nich praca nowa i nieznana, wykonywana jest bez zastrzeżeń - dodaje Krzysztof Wiśniewski. Przy tej okazji, jeszcze raz, docenia pracę wszystkich systemowych zespołów ratownictwa medycznego WSPR w Bydgoszczy oraz Dyspozytorni Medycznej WSPR w Bydgoszczy. - Dziękuję za zaangażowanie, profesjonalizm i ciągłą gotowość do pracy w dobie epidemii koronawirusa. Pamiętajmy, że ci medycy pracują na pierwszej linii frontu walki z nieznanym wirusem. Należą im się szacunek i uznanie - podkreśla K. Wiśniewski.
Zgłoszenie się do strażaków o wsparcie było decyzją dyrektora WSPR w Bydgoszczy, uzyskano też zgodę Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy. Druhom OSP Bydgoszcz Fordon zaproponowano umowę zlecenie.
- Pomoc pogotowiu nie wpływa na naszą pracę w zakresie ochrony przeciwpożarowej. Jednostka ma zapewnioną drugą obsadę wozu strażackiego - mówi Rafał Adamczewski, komendant OSP Bydgoszcz Fordon.
Pomogą też w zakupach
Nie są to jedyne działania, jakie fordońska jednostka podejmuje w związku z koronawirusem. Druhowie będą też pomagać mieszkańcom Fordonu w robieniu zakupów. To ich oddolna inicjatywa. W związku z zaleceniami i nakazami, aby nie wychodzić z domów, chcą w ten sposób uchronić osoby starsze i chore przed ryzykiem zarażenia. Taka pomoc ma ruszyć w najbliższym czasie. Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Fordonu liczy łącznie 26 osób.
Kujawsko-pomorskie: ile testów na koronawirusa przeprowadzon...
