https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strajk nauczycieli 2019. Beata Szydło przedstawiła propozycje dla nauczycieli. ZNP je odrzuciło

AIP
Strajk nauczycieli 2019. Beata Szydło przedstawiła propozycje dla nauczycieli. ZNP je odrzuciło
Strajk nauczycieli 2019. Beata Szydło przedstawiła propozycje dla nauczycieli. ZNP je odrzuciło Marek Szawdyn
W Centrum Partnerstwa Społecznego Dialog w poniedziałek (1 kwietnia) od rana trwają negocjacje nauczycielskich związków zawodowych z rządem ws. podwyżek. W przerwie rozmów wicepremier Beata Szydło poinformowała, że przedstawiła pięć propozycji, które miałyby poprawić m.in. sytuację materialną nauczycieli. Związkowcy propozycję Szydło odrzucili, stwierdzając, że „jest ona powtórzeniem tego co już było”.

Do propozycji przedstawionych przez wicepremier należą:

  • podwyżki już od września tego roku (początkowo były planowane na 2020 r.),
  • dodatkowe środki dla nowych nauczycieli,
  • skrócenie stażu,
  • określenie minimalnej stawki wynagrodzenia za dodatek za wychowawstwo,
  • zmiana zasad oceniania nauczyciela.

Beata Szydło podkreśliła, że związki zawodowe nauczycieli nie są zgodne co do postulatów i przedstawiają różne żądania. - To nie ułatwia negocjacji. Rząd musiał znaleźć takie rozwiązania, by wpisać się w oczekiwania trzech stron. Mam nadzieję, że zaraz usłyszymy dobre wiadomości - podkreśliła.

Przeczytaj również: ZUS przypomina: rodzicom przysługuje wolne i zasiłek opiekuńczy! Jak złożyć wniosek?

Już kilka minut później związki odpowiedziały na propozycje rządu. - Wysłuchaliśmy propozycji, one są powtórzeniem tego co nauczyciele zanegowali, i co jest powodem tego, że kilkanaście tysięcy szkół i placówek, i kilkaset tysięcy nauczycieli weszło w spór zbiorowy - powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz. - Związek Nauczycielstwa Polskiego nie aprobuje propozycji przedstawionej przez premier Szydło. Oczekujemy rzeczywistego wzrostu wynagrodzenia zasadniczego, a nie przerzucania się dodatkami – oznajmił szef ZNP.

- Podejście, które zaprezentowała strona rządowa, abstrahuje od sytuacji jaka jest w polskich przedszkolach, szkołach i placówkach - stwierdził z kolei szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury Forum Związków Zawodowych Sławomir Wittkowicz.

Czytaj więcej: Sytuacja jest poważna. Najwięcej nauczycieli chce strajkować w Kujawsko-Pomorskiem!

Zaznaczył, że propozycje rządu są powtórzeniem tych ze stycznia i lutego, a jedynie propozycja skrócenia stażu nauczyciela stażysty do dziewięciu miesięcy, czyli „de facto wycofaniu się ze szkodliwych zmian, które wdrożono w październiku 2017 r.” jest pozytywnym elementem.

Wittkowicz dodał, że jeśli rząd 1 kwietnia, czyli kilka dni przed rozpoczęciem ogólnopolskiego strajku nauczycieli, wychodzi z obecnymi propozycjami, to jest to „nieodpowiedzialna postawa i parcie do konfliktu społecznego”.

Natomiast przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ryszard Proksa podkreślił, że związki przedstawiły „realne postulaty”. - Niestety, to co zostało zaproponowane daleko mija się z naszymi postulatami, jakie złożyliśmy rządowi. Oczkujemy na drugą turę, mając nadzieję, że jakaś refleksja nastąpi - mówił.

Sprawdź też: Gminy powołują sztaby kryzysowe na wypadek strajku nauczycieli

Brak porozumienia z rządem. Strajk nauczycieli coraz bliżej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

;ojciec rewolucji
To strajkują komuchy kremlowskie ze szkół - TPD !
Za wszarz ich i do batiuszki Ctalina pod Mur Kremlowski.
G
Gość
Dac im po osiem godzin dziennie i nie będą ciągnąć dwa etaty. Niech sobie po lepsza i do pracy w kopalni idą.
G
Gość
JaK im za mało to niech się po zwalniają i poszukają wiecej platnej pracy . Za cztery godziny dziennie mają ponad trzy tysiące.
G
Gość
za PODWYŻKI w państwowych szkołach niech płacą RODZICE , dlaczego rodzice którzy posyłają dzieci do prywatnych szkol, maja jeszcze to finansować. My płacimy czesne za naukę naszych dzieci i państwo nie daje ani złotówki. Podwyżka tak ALE NIE Z BUDŻETU PAŃSTWA
G
Gość
ZNP gra pod wybory,nakręcane przez opozycje,opozycja chce wygrać wybory,a ich program to hipokryzja do PISu,sami przez lata olewali Polaków ,a teraz chcą unijnych pensji w zamian za zgodę co tylko zażyczy sobie unia,grają emocjami naszych dzieci pod przykrywką "troski"...kto w to uwierzy....poprzednicy załatwiali krótko...zwolnienia lub odliczanie dni pracujących w czasie strajku....teraz zaczęli się troszczyć....
G
Gość
Za co te podwyżki ? Za pracę rodziców i siedzenie do 24 h ? Wstyd. Dzieci są zmęczone a na lekcjach filmiki , pierdoły a w domu zaczyna się dopiero lekcja..... Co mają powiedzieć budowlańcy,magazynierzy, kasjerzy itp. Za 1600 muszą przeżyć.... I to po szkołach .
G
Gość
Jak się nie podoba to niech zawód zamienią!!! Nikt nie ma lekko.
U
Uczeń technikum
Co za lenie! Ja na miejscu rządu, NIC im nie dał. Jakby tak mało zarabiali, tak jak podają, to by takimi nowymi samochodami nie jeździli. W dodatku nowe telefony, ubrania nie byle jakie i to wszystko z ich "skromnych" pensji. Skandal! Do roboty!
G
Gość
Dokładnie do roboty. Nie podoba się to czas na zmianę pracy.
G
Gość
do roboty!!!!!!!!!!!! każdy ma cieżko
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski