https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stan techniczny pojazdów to szara strefa, której nikt nie bada

Według policji trzy główne przyczyny wypadków to nadmierna prędkość, nieprawidłowe manewrowanie i nieustąpienie pierwszeństwa
Według policji trzy główne przyczyny wypadków to nadmierna prędkość, nieprawidłowe manewrowanie i nieustąpienie pierwszeństwa Policja
Policyjne statystyki mówiące o przyczynach wypadków to fikcja. Zamiast surowo karać polskich kierowców, powinno się ich edukować.

[break]
To dwie najważniejsze tezy wczorajszej debaty o bezpieczeństwie ruchu drogowego, zorganizowanej przez organizacje pozarządowe na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

- Wmawia się nam, że po polskich drogach jeżdżą sami piraci i pijani. Tak naprawdę 95 procent wypadków, w których mamy ofiary śmiertelne, powodują trzeźwi kierowcy. Policja oczywiście lubi nas bombardować statystykami, pokazując co chwila duże, fajne liczby z zatrzymań nietrzeźwych kierujących, ale to nie mówi nic o prawdziwych przyczynach wypadków - mówił Leszek Kudelski, redaktor portalu Motofaktor.

- Według policji trzy główne przyczyny wypadków to nadmierna prędkość, nieprawidłowe manewrowanie i nieustąpienie pierwszeństwa. A gdzie zły stan techniczny pojazdów? - pytał dziennikarz.

PRZECZYTAJ:Studencka debata na temat bezpieczeństwa na drogach obnaża absurdy

Gdyby wierzyć policyjnym danym, trzeba by dojść do absurdalnego wniosku, że po polskim drogach jeżdżą samochody w dużo lepszym stanie technicznym niż w Niemczech.

W 2014 roku odnotowano w Polsce prawie 35 tysięcy wypadków, a wśród nich tylko czterdzieści cztery (dosłownie), w których przyczyną - zdaniem policji - była usterka samochodu!

- W Niemczech w 9 proc. wypadków wskazuje się jako przyczynę stan techniczny samochodu. W kraju, w którym jeżdżą nowsze i bezpieczniejsze samochody, gdzie jest więcej aut luksusowych. Tam są dużo gorsze statystyki niż u nas? Prawda jest brutalna. Nasze statystyki są niewiarygodne - przekonywali uczestnicy wczorajszej debaty.

- Wpływ stanu technicznego aut na bezpieczeństwo to u nas szara strefa, o której ciągle za mało się mówi. Za to często powtarza się w policyjnych raportach zwrot: „pojazd z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu”. Dlaczego w Polsce nikt tych nieustalonych przyczyn nie bada? To się musi zmienić - mówił Paweł Szafranek, prawnik działający w założonej w Bydgoszczy w maju tego roku fundacji Cooperatio.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rumcajs
Ciekawy pomysł, ze trzeba edukować tych, co robią przeglądy nie wjeżdżając do stacji kontroli pojazdów oraz tych, co oszczędzają na naprawach swoich pojazdów. Jak ktoś nie chce uczciwie zrobić przeglądu i naprawy to niech zrezygnuje z samochodu.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski