Bydgoszczanie mieli na jednym kole wjechać do ekstraligi. Wczoraj przekonaliśmy się, że nie będzie to wcale takie proste. W Rybniku spotkał nas zimny prysznic.
<!** Image 2 alt="Image 170081" sub="Zakontraktowanie 45-letniego Sławomira Drabika (czerwony kask) okazało się strzałem w dziesiątkę. W tle Grzegorz Walasek (biały) i Robert Kościecha Fot. Flipper">Polonia jechała do Rybnika w roli faworyta. Zwycięstwo zapewnić miał m.in. Denis Gizatullin, którego zabrakło wprawdzie w piątkowym sparingu w Gorzowie (kłopoty z zakupem biletu lotniczego), ale Robert Sawina postanowił wystawić go do składu. Menedżer miał nadzieję, że Rosjanin przebudzi się w Rybniku, gdzie startował cztery sezony (2005-2009).
I akurat do „Gizy” trudno mieć większe pretensje (7+1). Zawiedli pozostali seniorzy. Emil Sajfutdinow, Robert Kościecha i Grzegorz Walasek wygrali indywidualnie zaledwie jeden wyścig. Sztuka ta ani razu nie udała się natomiast Tomaszowi Gapińskiemu, który tydzień temu w Bydgoszczy był blisko wywalczenia kompletu punktów (stracił go przez defekt na starcie).
„Emeryt” lepszy
Już pierwsze wyścigi pokazały, że o zwycięstwo będzie bardzo ciężko. Doskonale spisywał się Antonio Lindbaeck. Dzielnie wspierało go trio: Rory Schlein - Andriej Karpow - Sławomir Drabik. Poloniści powinni szczególnie wstydzić się porażek ze „Slammerem”. 45-letni żużlowiec został w piątek wypożyczony z Włókniarza, odbył zaledwie dwa treningi na rybnickim owalu, a w niedzielę objeżdżał już murowanych(?) kandydatów do awansu do ekstraligi...
<!** reklama>Szkoda, że Damian nie wytrzymał
Być może wynik byłby korzystniejszy dla Polonii, gdyby inaczej potoczył się XII bieg. Przez trzy okrążenia para Sajfutdinow - Adamczak prowadziła podwójnie. Niestety, 20-letni junior nie opanował motocykla i uderzył w bandę. Sędzia przerwał gonitwę i nakazał powtórkę w 3-osobowym składzie. Emil ją wygrał, ale rywale utrzymali czteropunktową przewagę.
Wcześniejszy śmigus-dyngus
- Wstyd. Zawiedli wszyscy, oprócz Szymona Woźniaka - ocenił Jerzy Kanclerz, dyrektor ds. sportowych ŻKS Polonia Bydgoszcz SA. - Jeżeli RKM nie znajdzie się w czołowej czwórce, to niedzielna porażka nie będzie miała dla nas większego znaczenia. Niemniej, taka wpadka nie powinna przydarzyć się drużynie, która celuje w awans do ekstraligi. Lany poniedziałek dopiero za dwa tygodnie, ale nas śmigus-dyngus spotkał już w Rybniku. Nie pozostaje mi nic innego, jak przeprosić kibiców - zakończył.
RKM Rybnik - Polonia Bydgoszcz 48:42
Schlein | 10 | (3, 3, 1, 0, 3) |
Pytel | 1 | (0, 1, 0, -) |
Drabik | 8 | (3, 0, 3, 2, 0) |
Karpow | 10+2 | (0, 3, 2, 3, 2) |
Lindbaeck | 14 | (3, 3, 3, 3, 2) |
Fleger | 2 | (1, 0, -, -, 1) |
Loktajew | 3 | (2, 1, w, 0) |
Sajfutdinow | 9+1 | (1, 2, 2, 3, 1) |
Gizatullin | 7+1 | (2, 1, 1, 2, 1) |
Kościecha | 5+2 | (1, 0, 3, 1, 0) |
Walasek | 11+1 | (2, 2, 2, 2, 3) |
Gapiński | 4+2 | (1, 2, d, 1) |
Woźniak | 6 | (3, 2, 0, 1, -) |
Adamczak | 0 | (w, w) |
1. Schlein, Gizatullin, Sajfutdinow, Pytel | 3:3 |
2. Woźniak, Loktajew, Fleger, Adamczak (w/u3) | 3:3 (6:6) |
3. Drabik, Walasek, Kościecha, Karpow | 3:3 (9:9) |
4. Lindbaeck, Woźniak, Gapiński, Fleger | 3:3 (12:12) |
5. Karpow, Sajfutdinow, Gizatullin, Drabik | 3:3 (15:15) |
6. Lindbaeck, Walasek, Loktajew, Kościecha | 4:2 (19:17) |
7. Schlein, Gapiński, Pytel, Woźniak | 4:2 (23:19) |
8. Lindbaeck, Sajfutdinow, Gizatullin, Loktajew (w/su) | 3:3 (26:22) |
9. Kościecha, Walasek, Schlein, Pytel | 1:5 (27:27) |
10. Drabik, Karpow, Woźniak, Gapiński (d/3) | 5:1 (32:28) |
11. Lindbaeck, Gizatullin, Kościecha, Loktajew | 3:3 (35:31) |
12. Sajfutdinow, Drabik, Fleger, Adamczak (w/u2) | 3:3 (38:34) |
13. Karpow, Walasek, Gapiński, Schlein | 3:3 (41:37) |
14. Schlein, Karpow, Gizatullin, Kościecha | 5:1 (46:38) |
15. Walasek, Lindbaeck, Sajfutdinow, Drabik | 2:4 (48:42) |