https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wygrali na jednym kole

Marcin Karpiński
W pierwszym pojedynku RKM ROW wygrał 48:42. W rewanżu niespodzianki być nie mogło. Tylko Szwed Antonio Lindbaeck był godnym przeciwnikiem dla gospodarzy.

W pierwszym pojedynku RKM ROW wygrał 48:42. W rewanżu niespodzianki być nie mogło. Tylko Szwed Antonio Lindbaeck był godnym przeciwnikiem dla gospodarzy.

<!** Image 2 align=none alt="Image 175470" sub="W 10 biegu (z lewej Antonio Lindbaeck) zawodnik gości wygrał po raz pierwszy Fot. Jarosław Pabijan">A przypomnijmy, że Polonia pojechała wczoraj bez Grzegorza Walaska, który w uzgodnieniu z kierownictwem klubu postanowił oddać miejsce juniorowi.

Poloniści od początku dyktowali warunki na torze i błyskawicznie odskoczyli na bezpieczną przewagę.

<!** reklama>W czwartym wyścigu przypomniał się kibicom Antonio Lindbaeck (w barwach bydgoskiego klubu startował w sezonie 2009 i 2010), który niemal przez trzy okrążenia prowadził z Emilem Sajfutdinowem.

Rosjanin był wolniejszy przy wyjściu spod taśmy również w następnej gonitwie, lecz wystarczyło mu pół okrążenia, żeby pokazać rywalom plecy. Dopiero w dziesiątym wyścigu przyjezdni zanotowali pierwszą indywidualną wygraną, a dopiero w trzynastym odnieśli biegowe zwycięstwo. Lindbaeck miał jedynie wsparcie w Andrieju Karpowie, Aleksandrze Loktajewie i Danielu Pytlu, ale żaden z nich nie zanotował ani jednej trójki.

<!** Image 3 align=right alt="Image 175470" sub="Radość z 14 pkt Tomasza Gapińskiego Fot. Jarosław Pabijan">W bydgoskiej ekipie świetnie prezentował się Tomasz Gapiński, który jeśli nawet tracił czołową pozycję, szybko odzyskiwał prowadzenie. Nic więc dziwnego, że na pomeczowej konferencji „Gapie” trzymały się żarty i podstawiał wszystkim pod nos kanapki.

Znakomicie pojechał też Robert Kościecha, który uległ rywalowi z Rybnika tylko we wspomnianym dziesiątym biegu. W piątym wyścigu „Kostek” przepuścił na mecie Szymona Woźniaka. - Szymek pomyślał po starcie, pojechał bardzo dobrze i zasłużył na trzy punkty. Chciałem młodszego kolegę w ten sposób trochę podbudować - powiedział „Expressowi” Kościecha, co oznacza, że atmosfera w zespole jest bardzo dobra. O czym zresztą wspomniał też później Jerzy Kanclerz, dyrektor ds. sportowych Polonii.

Trener Robert Sawina liczył jednak na lepszą postawę juniorów. - Żaden z nich nie zdobył więcej niż cztery punkty, choć warunki były idealne - powiedział Sawina.

Menedżer gości Dariusz Momot stwierdził, że jego zespół wstydu nie przyniósł. - Wyszliśmy z trzydziestki, dobre i to...

I dodał: - Pojechaliśmy na luzie, ale nie zlekceważyliśmy bydgoskich kibiców, o czym świadczy udział w meczu Antonia Lindbaecka.

 

Polonia Bydgoszcz - RKM ROW Rybnik 59:31















Gapiński14 (3, 3, 3, 2, 3)
Gizatullin 9+1 (2, 1, 0, 3, 3)
Kościecha 12+2 (3, 2, 2, 3, 2)
Woźniak 4 (0, 3, 1, 0)
Sajfutdinow 13+2 (3, 3, 3, 2, 2)
Adamczak 4 (3, 1, 0)
Curyło 3+1 (2, 0, 1)
Loktajew 6+1 (1, 1, 1, 2, 1)
Jamroży 2 (0, 0, 2, 0)
Karpow 7 (2, 2, 2, 1, 0)
Pytel 4+3 (1, 1, 1, 1, 0)
Lindbaeck 11 (2, 2, 3, 3, 1)
Domański 0 (0, 0, -, d)
Fleger 1 (1, 0, 0)














1. Gapiński, Gizatullin, Loktajew, Jamroży 5:1
2. Adamczak, Curyło, Fleger, Domański 5:1 (10:2)
3. Kościecha, Karpow, Pytel, Woźniak 3:3 (13:5)
4. Sajfutdinow, Lindbaeck, Adamczak, Domański 4:2 (17:7)
5. Woźniak, Kościecha, Loktajew, Jamroży 5:1 (22:8)
6. Sajfutdinow, Karpow, Pytel, Adamczak 3:3 (25:11)
7. Gapiński, Lindbaeck, Gizatullin, Fleger 4:2 (29:13)
8. Sajfutdinow, Jamroży, Loktajew, Curyło 3:3 (32:16)
9. Gapiński, Karpow, Pytel, Gizatullin 3:3 (35:19)
10. Lindbaeck, Kościecha, Woźniak, Domański (d) 3:3 (38:22)
11. Gizatullin, Sajfutdinow, Karpow, Jamroży 5:1 (43:23)
12. Kościecha, Loktajew, Curyło, Fleger 4:2 (47:25)
13. Lindbaeck, Gapiński, Pytel, Woźniak 2:4 (49:29)
14. Gizatullin, Kościecha, Loktajew, Pytel 5:1 (54:30)
15. Gapiński, Sajfutdinow, Lindbaeck, Karpow 5:1 (59:31)

 

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
masa
Nie rozumiem dlaczego ceny biletów są takie same jak w innych meczach? Ten mecz po pierwsze nie miał znaczenia po drugie była to ostatnia drużyna w tabeli więc jaki w tym interes ma klub? Potem się dziwią że są pustki na trybunach
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski