https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Solarium nie dla malolatów

Monika Chrapczyńska
Posłowie PiS proponują, by korzystać z solarium mogły tylko osoby dorosłe. - Dla branży to nie jest dobre rozwiązanie, ale trzeba będzie się dostosować - mówi Karol Warda, przedstawiciel firmy Soleo.

Posłowie PiS proponują, by korzystać z solarium mogły tylko osoby dorosłe. - Dla branży to nie jest dobre rozwiązanie, ale trzeba będzie się dostosować - mówi Karol Warda, przedstawiciel firmy Soleo.

W wielu bydgoskich solariach już teraz nie pozwala się na kąpiele w promieniach UV osobom niepełnoletnim. - My nie wpuszczamy osób poniżej 16 lat. Jeśli taka osoba przyjdzie z rodzicem, nie mamy prawa zabronić mu wstępu - wtedy każdy wchodzi na własną odpowiedzialność. A bywają rodzice nierozsądni. Niedawno przyszła do nas mama z chłopcem, który na pierwszy rzut oka miał 10-11 lat - mówi Anna Turczyn, pracownica jednego z solarium, przy ul. Dworcowej.

W Niemczech niedawno wprowadzono takie ograniczenia. Walczy o nie także Wielka Brytania i Szwecja. Niedawno kwestię tę poruszyli także posłowie PiS.

<!** reklama>Skutkami nadmiernego opalania mogą być oparzenia słoneczne, przebarwienia, pękanie naczyń krwionośnych, zmarszczki, tanoreksja, a w najgorszym wypadku nowotwory skóry. Powinniśmy pamiętać, że często rak nie pojawia się natychmiast, ale potrafi zaatakować skórę po kilku lub kilkunastu latach nierozsądnego korzystania z kąpieli słonecznych. - Udowodniono, że poparzenia w dzieciństwie rzutują na rozwój czerniaka w dorosłym życiu. Szczególnie zagrożone są osoby, u których w rodzinach stwierdzono przypadki raka skóry oraz te z dużą liczbą znamion - mówi dermatolog, dr med. Beata Gniazdowska. Równie groźna jest tanoreksja, czyli uzależnienie, polegające na ciągłej chęci bycia opalonym. Jest to schorzenie o podłożu psychicznym. Tanorektycy myślą, że są bladzi i nieatrakcyjni, więc bardzo długo przebywają na słońcu lub w solarium. - Maksymalny czas opalania, to 15 minut - mówi Danuta Wojciechowska, pracująca w solarium przy ul. Dworcowej.

- W każdym salonie powinny wisieć informacje o tym, jak się zdrowo opalać. Niestety, są punkty, gdzie nie przestrzega się żadnych reguł - mówi Karol Warda, przedstawiciel firmy Soleo.

Młodym bydgoszczanom nie podoba się poselska inicjatywa. - Nigdy nie zdarzyło mi się, że ktoś nie chciał mnie wpuścić na solarium i mam nadzieję, że nie przydarzy mi się taka sytuacja - mówi 16-letnia Daria Zielińska ze Śródmieścia.

14-letnia Asia dodaje: - Nie można nam wszystkiego zabraniać, a poza tym, to i tak nic nie da, bo zawsze ktoś będzie chciał zarobić i pozwoli nam wejść do solarium.

Co na ten temat myślą lekarze? - Ta inicjatywa jest cenna, pochwalam ją, gdyż zwraca uwagę na problem. Myślę jednak, że może nie być w pełni skuteczna. Problem jest bardziej złożony. Nie możemy ograniczać się tylko do wprowadzania zakazów. Ważna w tej kwestii jest edukacja. Rodzice, szkoła, psychologowie, media, muszą uświadamiać młodzież, że najważniejsze jest rozsądne korzystanie ze słońca i z solariów oraz jakie są skutki nadużywania kąpieli słonecznych - podkreśla dr med. Beata Gniazdowska.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski