Zobacz wideo: Liczebność zwierząt hodowlanych w Polsce
Jak już informowaliśmy, 27 lipca turyści płynący Notecią zauważyli setki martwych ryb na rzece między Pakością a Inowrocławiem.
Pisaliśmy o tym tutaj:
O wszystkim poinformowany został również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
Jak relacjonuje nam Małgorzata Witkowska, naczelnik wydziału inspekcji w WIOŚ Bydgoszcz, 27 lipca inspektorat otrzymał informacje o śnięciu ryb w rzece Noteć oraz o awarii, która wystąpiła na terenie zakładu przemysłowego zlokalizowanego w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki Noteć - w nocy z 26 na 27 lipca. Do rzeki trafiły ścieki.
- W momencie przekazania pierwszej informacji wypływ ścieków był już powstrzymany. Ze strony WIOŚ w Bydgoszczy została podjęta decyzja o wszczęciu w zakładzie kontroli interwencyjnej, której głównym celem będzie ustalenie przyczyn zaistniałej awarii oraz sprawdzenie jakie działania naprawcze zostały podjęte i czy są one wystarczające - tłumaczy Małgorzata Witkowska.
- Brak jest informacji o innych zdarzeniach, które mogły przyczynić się do śnięcia, jednakże należy zauważyć, że panujące obecnie warunki atmosferyczne nie sprzyjają bytowaniu ryb w ciekach prowadzących wody gorszej jakości – odbiorników ścieków i wód opadowych (możliwość wymywania zanieczyszczeń z terenów zurbanizowanych i rolniczych, spływ zanieczyszczeń do wód powierzchniowych), z dużą ilością osadów dennych itp. Spływ dodatkowego ładunku zanieczyszczeń może w takim przypadku spowodować odtlenienie i skutkować śnięciem - dodaje.
Mirosław Kuk, rzecznik prasowy Ciech Soda Polska przyznaje, że 26 lipca o godzinie 23 doszło do rozszczelnienia instalacji odprowadzającej pozostałości z produkcji sody, z tzw. kolumny dekarbonizacyjnej.
- Awaria została szybko usunięta, jednak stwierdzono krótkotrwały wyciek poprodukcyjnych pozostałości z produkcji sody bezpośrednio do rzeki. Spółka natychmiast poinformowała o zdarzeniu właściwe służby i we współpracy z nimi podjęła działania ograniczające skutki awarii. Warto podkreślić, że ostatnie rozszczelnienie instalacji nie skutkowało przedostaniem się do Noteci żadnych metali ciężkich czy substancji zagrażających zdrowiu. - tłumaczy Mirosław Kuk.
Zapewnia, że firma prowadzi aktualnie wewnętrzne analizy przyczyn awarii i podejmie "wszelkie niezbędne kroki do zabezpieczenia instalacji w celu uniknięcia takich zdarzeń w przyszłości".
- Jako CIECH Soda Polska regularnie monitorujemy wpływ działania naszego zakładu na stan i jakość okolicznych wód, dlatego też zleciliśmy m.in. dodatkowe dokładne badania próbek wody z nurtu rzeki, w celu sprawdzenia jakości wody już po usunięciu awarii - dodaje Mirosław Kuk.
Zapewnia, że zakład obecnie prowadzi intensywne prace na uruchomieniem stałego monitoringu miejsc połączenia infrastruktury spółki z Notecią (przy pomocy specjalnych urządzeń oraz oprogramowania).
- Celem tego działania jest jeszcze szybsza identyfikacja ewentualnych awarii i odcięciu zrzutów w przypadku jakichkolwiek odchyleń od norm. Intensywnie pracujemy nad tym, by projekt zrealizować jeszcze w tym roku - zapewnia.
- To najbardziej nietypowe i najdziwniejsze nazwiska w regionie!
- Ogródki działkowe ROD w Inowrocławiu i okolicy. Tutaj wypoczniesz!
- Pątnicy z Inowrocławia wyruszyli na pielgrzymkowy szlak na Jasną Górę
- Awaria w Ciech Soda Polska w Inowrocławiu. Setki martwych ryb w Noteci
- W powiecie inowrocławskim padła wysoka wygrana w grze Lotto!
- Skontrolowano 985 kierowców! Zobaczcie zdjęcia
