Z zadziwiającą kradzieżą mają do czynienia inowrocławscy stróże prawa. Do kradzieży ładowarek może bowiem i dochodzi. Ale żeby złodziej jechał nią ze Szwecji aż na Kujawy?
Dwa dni temu policja została powiadomiona przez właściciela szwedzkiej firmy o kradzieży ładowarki marki Volvo.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 184137" >
- Zgłosił to tutaj, ponieważ podejrzewał, że może ona przebywać na naszym terenie - wyjaśnia aspirant Izabella Drobniecka z policji.
Okazało się, że okradziony miał rację. Stróże prawa znaleźli maszynę (taką jak na zdjęciu) w jednej z miejscowości pod Inowrocławiem. 33-letni właściciel posesji nie potrafił wytłumaczyć funkcjonariuszom, w jaki sposób wszedł w posiadanie sprzętu, więc został zatrzymany do wyjaśnienia.
Postawiono mu zarzut dotyczący ukrywania rzeczy pochodzącej z przestępstwa. Grozi mu do 5 lat więzienia.