Zobacz wideo: Odkrywamy Bydgoszcz, odc. 1

Do zdarzenia, które opisuje nasza Czytelniczka, doszło 14 maja wieczorem na przystanku autobusu linii 56 na przystanku przy Zbożowym Rynku.
- Wracałam późnym wieczorem z mamą z nocy muzeów - mówi bydgoszczanka. - Na Zbożowym Rynku są dwa przystanki, jeden z wiatą, drugi z tabliczka przystankową i ławeczką - tłumaczy dodając, że ani ona, ani jej mama nie były pewne, z którego przystanku odjeżdża autobus, zatem postanowiły po prostu czekać na niego pośrodku. Tak, by móc szybko wsiąść do pojazdu, na którymkolwiek przystanku by się zatrzymał.
To Cię może też zainteresować
Z relacji Czytelniczki wynika, że tej nocy pasażerów było wielu. - Mam jest starszą osobą i nie mogła biec do autobusu. Ja wsiadłam pierwsza i czekałam przy samych drzwiach, aż ona dotrze do autobusu.
W chwili, gdy seniorka zrobiła krok, by wsiąść, drzwi miały się zamknąć zatrzaskując.
- Mamie udało się cofnąć nogę i ręce, którymi próbowała się ochronić przed zamykającymi się drzwiami. Pasażerowie, którzy to wiedzieli, podnieśli głos, zaczęli wołać do kierowcy, co robi, że jeszcze ludzie wsiadają, że przyciął kobietę drzwiami. Razem z mężczyzną stojącym przy drzwiach natychmiast wciskaliśmy przycisk sygnalizujący potrzebę otwarcia drzwi - relacjonuje pasażerka.
"Puścił wiązkę epitetów"
Te ostatecznie kierowca otworzył, ale - jak zaznacza Czytelniczka - był oburzony, że ludzie zwracają mu uwagę. - Zwyzywał mamę od lali, której nie chce się iść. Na słowa mamy, że nie jest w stanie biec, że źle się czuje, stwierdził, że w d... się poprzewracało i że "g... prawda". Puścił wiązkę epitetów.
Kierowca miał stwierdzić, że nie widzi, kto wsiada do autobusu, co pasażerce wydało się dziwne. Zaznacza, iż w pojeździe są lusterka, ponadto kierowca miał możliwość podglądu z kamer.
Pismo ze skarga w tej sprawie mieszkanka Bydgoszczy wysłała do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. Ze strony spółki na nasze pytanie o tę sytuację, usłyszeliśmy, iż nie ma w zwyczaju udzielania odpowiedzi, czy komentowania spraw z indywidualnych skarg. Odpowiedź ma zostać udzielona bezpośrednio autorce listu.