- Dług wynosi 1-2 mln złotych, nie pamiętam dokładnej kwoty. Chcemy, by męska siatkówka w Bydgoszczy nadal była; rozmowy trwają. Jednak płacanie prywatnych długów, także wobec właściciela, to nie jest dobry pomysł - mówił prezydent Rafał Bruski podczas środowej sesji Rady Miasta.
Większościowy pakiet udziałów za 60 tys. zł kupił od miasta Piotr Sieńko w 2014. W połowie br. zaczął mówić o ew. odsprzedaniu miejsca w PlusLidze; przy okazji miał też nadzieję, że miasto zwiększy kwotę rocznego dofinansowania z 2 do 4 mln. Ratusz odmówił i postanowił odkupić kontrolny pakiet akcji w spółce.
Mimo zawirowań, kadra został skompletowana, a drużyna przygotowuje się do kolejnego sezonu w PlusLidze. Zespół będzie teraz występował pod nazwą "Chemik Bydgoszcz".