Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sezon na morsowanie. Zimne kąpiele odbywają się w Pieckach, ale i w centrum Bydgoszczy. O czym muszą pamiętać morsy w czasie pandemii?

Dorota Witt
Dorota Witt
W czasie pandemii najlepiej morsować w niewielkich grupach. Kąpiele w zimnej wodzie to jeden ze sposobów na wzmocnienie odporności. W województwie kujawsko-pomorskim morsy chętnie zanurzają się w Brdzie czy jeziorze Jezuickim.
W czasie pandemii najlepiej morsować w niewielkich grupach. Kąpiele w zimnej wodzie to jeden ze sposobów na wzmocnienie odporności. W województwie kujawsko-pomorskim morsy chętnie zanurzają się w Brdzie czy jeziorze Jezuickim. Tomasz Czachorowski
Kiedy temperatura powietrza zbliża się do zera, oni się rozbierają i z uśmiechem wbiegają do wody. Najchętniej w Pieckach i na Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy. Sprawdzamy, o jakich zasadach muszą pamiętać morsy w czasie pandemii.

Zobacz wideo: Jak w czasie pandemii działa Schronisko dla zwierząt w Bygdoszczy?

Sezon na morsowanie zaczął się w listopadzie. Oficjalnie. Nieoficjalnie trwa przez cały rok, bo amatorów zimnych kąpieli nie brakuje nigdy. Małgorzata Zielińska z Bydgoszczy morsuje od 11 lat. Kiedyś - w Bydgoskim Klubie Morsów. Dziś w małej grupie przyjaciół, co zresztą w czasie pandemii jest zalecane. Niezalecane są za to samotne kąpiele, zwłaszcza, gdy na jeziorze jest już lód, warto mieć towarzysza z uwagi na bezpieczeństwo.

Dystans, dezynfekcja, morsowanie

- Nie gromadzimy się, dbamy o zachowanie dystansu, dezynfekcję - mówi pani Małgorzata. - Dzięki temu, że jest nas niewielu, jesteśmy bardziej mobilni - możemy umówić się na kąpiel z dnia na dzień, zwiedzać i sprawdzać różne plaże w województwie kujawsko-pomorskim, nasze ulubione to Piecki, okolice Annowa, Borówno.
Morsy przekonują, że mroźne kąpiele są właściwie dla wszystkich. Do zimnej wody wchodzą całe rodziny, z kilkuletnimi dziećmi, kobiety w ciąży, seniorzy, którzy całe życie byli aktywni fizycznie. - Jeśli ktoś ma wątpliwości, warto, żeby skonsultował się wcześniej z lekarzem. Na szczęście nie jest już tak, że medycy asekuracyjnie z góry odradzają morsowanie - mówi pani Małgorzata. - Mnie systematyczne zimne kąpiele pomogły uregulować ciśnienie - miałam bardzo niskie, teraz mam książkowe.
Morsy podkreślają jednak zgodnie, że nie ma co wchodzić do zimnej wody, jeśli łapie nas przeziębienie. - Morsowanie bardzo wzmacnia odporność, zapadam na infekcje bardzo rzadko, ale to nie jest szczepionka na wszystko. Niesyty morsy też zarażają się koronawirusem, też przechodzą go różnie. Każdy organizm jest inny.

Zimne kąpiele w Pieckach i na Wyspie Młyńskiej

Jak już ktoś zacznie, złapie bakcyla, poczuje radość, jaką daje morsowanie, nie ma mowy, by z własnej woli przestał.

- W tym sezonie wiele osób jest jeszcze bardziej zdeterminowanych, aby się regularnie hartować właśnie podczas zimnych kąpieli. W aktualnej sytuacji morsowanie to nie tylko rozrywka. To najskuteczniejszy sposób na walkę z wirusami - uważa Rafał Idziorek z Bydgoskiego Klubu Morsów. - Jedyna rzecz, która może w pierwszym momencie bulwersować to ta, że wiele osób nie ma w czasie kąpieli maseczki. Nie są one wymagane, gdyż w wodzie stwarzają duże ryzyko zachłyśnięcia się i uduszenia, dlatego przepisy nie nakazują noszenia ich nawet na plaży. Ja nurkuję, więc założenie maseczki byłoby kompletnie niewykonalne.
Stowarzyszenie Bydgoski Klub Morsów organizuje kąpiele w Brdzie, morsy spotykają się na Wyspie Młyńskiej. Z uwagi na pandemię opracowano nowy regulamin, który mówi, m.in., o tym, że:

  • nie wolno przychodzić na trening w przypadku przebywania na kwarantannie/izolacji oraz zamieszkiwania z osobą przebywającą na kwarantannie/izolacji, a także w przypadku kontaktu z osobą podejrzaną o zakażenie;
  • nie wolno przychodzić w przypadku złego samopoczucia, podwyższonej ciepłoty ciała, infekcji lub objawów chorobowych sugerujących chorobę zakaźną;
  • należy zachowywać dystans społeczny i minimalną odległość od osób postronnych zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawa (2m) na całym obszarze, także podczas kąpieli w wodzie, jak również w czasie oczekiwania na wejście na teren kąpieliska (z wyłączeniem osób wspólnie zamieszkujących);
  • jednocześnie może się kąpać tylko określona przez opiekuna kąpieliska liczba osób;
  • należy zdezynfekować miejsce, w którym zostawia się odzież.

Jarosław Pozorski z grupy Bydgoskie morsy regularnie zanurza się w zimnej wodzie od 10 lat. - To wciąga. Jak już ktoś zacznie, złapie bakcyla, poczuje radość, jaką daje morsowanie, nie ma mowy, by z własnej woli przestał - mówi. - Każda mroźna kąpiel to jak zastrzyk zdrowia i energii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo