https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Setki osób śpiewało "100 lat" na Starym Rynku. Dla kogo? [WIDEO]

Celem akcji na płycie Starego Rynku jest pomoc chorej na białaczkę Oliwii z Zielonej Góry. Uczniowie bydgoskich szkół napisali dla dziewczynki kilaset kartek urodzinowych i zaśpiewali gromkie„100 lat”.

Celem akcji na płycie Starego Rynku jest pomoc chorej na białaczkę Oliwii z Zielonej Góry. Uczniowie bydgoskich szkół napisali dla dziewczynki kilaset kartek urodzinowych i zaśpiewali gromkie„100 lat”.

<!** Image 3 align=none alt="Image 222966" sub="Fot. Tomasz Czachorowski">

Na pomysł z flash mobem wpadły dwie nauczycielki z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Bydgoszczy. - Flash mob jest akcją, którą chciałyśmy już zrobić wcześniej. Chciałyśmy to połączyć z celem charytatywnym - tłumaczą Małgorzata Becella oraz Małgorzata Niewiadomaska. - Obie korzystamy z Facebooka i pewnego dnia natrafiłyśmy na akcję „Kartka urodzinowa dla Oliwii”.

<!** reklama>

Na fejsbukowym profilu „Kartka urodzinowa dla Oliwii” jest już 45 tysięcy ludzi z całego świata, deklarujących spełnienie marzenia chorego dziecka.

W Bydgoszczy listy wysłało kilkaset uczniów z „jedynki”, „szóstki”, Zespołu Szkół Gastronomicznych, Zespołu Szkół Drzewnych, „odzieżówki” czy „plastyka”. - Chodzi nam o to, aby jak najwięcej osób w jednym miejscu wypisało kartki z życzeniami urodzinowymi dla Oliwki - tłumaczy Alicja z gimnazjum w ZSO nr 1.

Organizatorzy flash moba zrobili też klip, w którym Oliwia zobaczy tłum bydgoszczan śpiewających dla niej „100 lat”.

Tymaczasem na profilu akcji jest informacja, że na małą czeka już pół miliona kartek i że rodzina szuka garażu w Zielonej Górze, żeby móc je przechować.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jedynkowicz :)
Było świetnie! Wspaniała atmosfera połączona ze szczytnym celem. Mam nadzieję, że nasza szkoła będzie jeszcze podobne spotkania organizować! :)
J
Ja
To wspaniała akcja. Gratuluję. Ale korzystając z okazji - szkoda, że w tych bydgoskich szkołach, których uczniami są również dzieci chore na nowotwory, nie podejmuje się jakichkolwiek działań na rzecz tych właśnie dzieciaczków. A dla nich czas biegnie zdecydowanie za szybko... Od czego są w szkołach dyrektorzy i pedagodzy, którzy najlepiej wiedzą (czy może powinni wiedzieć) z jakimi kłopotami borykają się ich uczniowie...
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski