https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sentyment do leniwych [KOMENTARZ]

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak Dariusz Bloch
Mam sentyment do baru mlecznego na osiedlu Leśnym, bo za moich młodych lat jadło się tam tanio, smacznie i często (bo rodzice pracowali). Z pewnością jednak miejsce to zasługiwało wtedy na dość pejoratywną nazwę - bar.

Dziś bary mleczne przypominają wystrojem restauracje, a ciągle dbają i o kieszeń, i o żołądek klienta. Jeszcze do niedawna, za szkolnych czasów mojego dziecka, nadkładałam drogi do baru w Fordonie (gdy na gotowanie brakło czasu), bo pociecha domagała się od ręki leniwych.

PRZECZYTAJ:Bar Dworcowy w Bydgoszczy przeszedł metamorfozę

Do mlecznych biegają dziś studenci, seniorzy i biznesmeni. Bez wstydu - naprawdę mleczne mają dziś wszystkie gastronomiczne atuty w ręku (w kotle?).

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zdzisław
Mieszkam na Wzgórzu Wolności, ale bar "Miły" przy ul. Sułkowskiego chętnie odwiedzam.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski