Senior wygrywa na długim dystansie - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak

Zobacz wideo: Ukrainki posprzątały ogród zoologiczny w Bydgoszczy

Działka poszła z czasem w inne ręce, mam nadzieję, że drzewko ma się dobrze, choć pamięć o jego związku z konkretnym człowiekiem w naturalny sposób uschła. Jak wiele drzewek w Myślęcinku, które kiedyś, w ramach Drzew Młodej Bydgoszczy, sadzili dumni rodzice w wydzielonej części parku. Jak nas poinformowano, większość sadzących zapomniała, że klony i brzozy trzeba podlewać, a rutynowa opieka pracowników LPKiW nie zastąpi czułej troski o symbol miłości, której roślina miała być trwałym wyrazem. Projekt stał się zatem krótkodystansowy, może nurt współczesnego życia okazał się dla młodszego pokolenia zbyt wartki, by się czemuś oddać długofalowo.

Może warto więc docenić to, czego dowodzą właśnie w przestrzeni publicznej bydgoscy seniorzy. Wszystko, co można w tym tygodniu podziwiać, głównie z ich inicjatywy (wspieranej przez różne instytucjonalne gremia) w ramach kolejnej Seniorady, pokazuje, jak silne życiowe korzenie mają. Nieskończenie wiele pomysłów, nieskończenie wiele energii - którą pewnie głośno zademonstrują w finale Seniorady w sobotę na Wyspie Młyńskiej - budzą szacunek i podziw. Senior wygrywa na długim dystansie.