Senior Roku 2015. Pan Ryszard ma rękę do kwiatów

82-letni Ryszard Pukszto pochodzi z Wileńszczyzny, ale od 70 lat mieszka w Bydgoszczy. W młodości był kajakarzem Ogniwa Bydgoszcz, jednak całe swoje życie zawodowe związał z ogrodnictwem. Od 25 lat jest prezesem Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Ogrodnictwa NOT.

- Pracuję w tym fachu od 1958 roku. Ukończyłem technikum rolnicze w Bydgoszczy i zacząłem pracę w Instytucie Ochrony Roślin, zaocznie podjąłem też studia w ówczesnej Wyższej Szkole Rolniczej w Olsztynie - wspomina pan Ryszard. - Miłość do kwiatów zaszczepił we mnie ojciec i tak trwa to od lat. Teraz pomagam synowi w prowadzeniu hurtowni kwiatów. Sieję, sadzę, podlewam i opryskuję rośliny. W szklarni potrafię spędzić nawet osiem godzin dziennie - mówi nasz bohater. Od ponad 5 dekad jest także członkiem zarządu Bydgoskiej Rady Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT, od lat współpracuje z Katedrą Roślin Ozdobnych na Wydziale Rolnictwa Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. Jego zaangażowanie uczelnia nagrodziła, przyznając mu medal z okazji jubileuszu 45-lecia istnienia wydziału. - Pomagam studentom, udostępniam im materiały do prac magisterskich i doktorskich. Sprawia mi to ogromną radość - przyznaje z dumą. - Jako prezes SITO jestem współorganizatorem imprezy Bydgoskie Dywany Kwiatowe. Jej szósta odsłona odbędzie się w tym roku 10 maja. Mieszkańcy znów będą mogli podziwiać na Wyspie Młyńskiej prawdziwe cuda, ułożone z płatków kwiatów. Od początku włączyli się do niej także uczniowie Zespołu Szkół Plastycznych. To oni projektują i układają te dywany - podkreśla.

Jest człowiekiem bardzo aktywnym, życzliwym i zależy mu bardzo, aby nasze miasto dzięki roślinom i kwiatom piękniało. Dlatego od wielu lat współpracuje z Towarzystwem Miłośników Miasta Bydgoszczy przy organizacji konkursu „Bydgoszcz w kwiatach i zieleni”, któremu patronuje też „Express Bydgoski”. - Nieodpłatnie przekazuję co roku kwiaty, sadzonki i nasiona na nagrody dla uczestników. Pomagam też przy organizacji „Koncertów Maryjnych z Różą” - mówi.

Jako prezes SITO nawiązał współpracę z Powiatowym Urzędem Pracy w Bydgoszczy. - Zorganizowaliśmy już wiele kursów florystycznych dla bezrobotnych. Dotychczas przeszkoliliśmy 174 osoby. Niektóre otworzyły nawet własne kwiaciarnie, z czego jestem bardzo zadowolony - mówi pan Ryszard.

Nasz bohater ma dwoje dzieci. Córka z wykształcenia jest prawniczką, syn poszedł w ślady ojca. - Prowadzi w Bydgoszczy hurtownię kwiatów. W Grzybnie koło Unisławia mamy 18 hektarów, na których uprawiane są tulipany, mieczyki, lilie, krokusy czy narcyzy. Przyjeżdżają tu liczne wycieczki, które chcą oglądać pole tulipanów. Jedną z największych atrakcji jest impreza w stodole, która zawsze dla nich przygotowujemy - opowiada.

Jak na byłego sportowca przystało, lubi aktywnie spędzać czas wolny.

- Od 15 lat co roku razem z pięcioma kolegami jeżdżę na Mazury lub nad morze, by pływać żaglówką. Na te wspólne wypady namówił mnie mój kolega z kajakowej osady - Jerzy Knajdek. Każdy z nas ma przydzielone zadania. Ja, ponieważ dobrze gotuję, odpowiadam za przygotowanie posiłków - śmieje się.

Nagrodą dla zwycięzcy w naszym plebiscycie będzie 7-dniowy pakiet rehabilitacyjny dla dwóch osób, ufundowany przez Dom Zdrowia „Lila” w Ciechocinku.