https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sędziowie sprawdzą śmieci

Jarosław Hejenkowski
Mały sukces Inowrocławia. Trybunał Konstytucyjny wszczął postępowanie dotyczące przepisów o czystości. To ma być orzeczenie sondażowe, bo choć wniosek zgłosił tylko Inowrocław, popiera go setki samorządów. Chodzi o konieczność ogłaszania przetargów na odbieranie odpadów. Gra idzie o miliony złotych.

Mały sukces Inowrocławia. Trybunał
Konstytucyjny wszczął postępowanie dotyczące przepisów o
czystości. To ma być orzeczenie sondażowe, bo choć wniosek
zgłosił tylko Inowrocław, popiera go setki samorządów. Chodzi o
konieczność ogłaszania przetargów na odbieranie odpadów. Gra
idzie o miliony złotych.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 202950" >Projekt ustawy budzi niepokój miast i
gmin, które posiadają swoje komunalne i nieraz znakomicie
funkcjonujące spółki zajmujące się śmieciami. Wszyscy obawiają
się, że ich ofertę przebiją zagraniczne koncerny, które zbijają
na tym miliony i są w stanie zaoferować początkowo ceny
dumpingowe, aby wykończyć konkurencję.

Rząd tłumaczy z kolei konieczność
ogłaszania przetargów zabezpieczaniem się przed monopolem.
Prezydent Ryszard Brejza nazywa to demagogią.

<!** reklama>

- Ten kto wygra przetarg w tym roku i
będzie miał zapewnioną możliwość realizacji zbiórki odpadów w
Inowrocławiu przez najbliższych kilka lat, wyeliminuje inne firmy,
które mogą działać lub działają na tym terenie. Czyli
faktycznie będzie miał monopol. Mówienie przez przedstawicieli
ministerstwa środowiska, że walczą z monopolem i dlatego jest
wolny rynek oraz przetargi, jest bałamutne, nieprawdziwe i
nieuczciwe – ocenia włodarz.

<!** Image 3 align=middle alt="Image 202950" >Dlatego Inowrocław podjął we
wrześniu decyzję, aby skierować do Trybunału Konstytucyjnego
wniosek o stwierdzenie niezgodności z prawem przepisów ustawy o
utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Prezes trybunału Andrzej Rzepliński
poinformował, że wszczęte zostało postępowanie. Nie wiadomo
jednak, kiedy sprawa zostanie rozpatrzona. Mało prawdopodobne, aby
stało się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, a taki jest
czasowy „margines błędu”. Później gminy muszą zacząć
ogłaszać przetargi, aby do lata wyłonić firmy, które będą się
zajmowały się odbieraniem i zagospodarowywaniem odpadów
komunalnych.

Nie wiemy, czy Inowrocław, jako
inicjator samorządowego buntu, zdecyduje się pójść z rządem „na
noże” i nie ogłaszać przetargu, czy też się ugnie. Z
nieoficjalnych informacji wynika, że władze miasta czekają na dwie
opinie prawne w tej sprawie i dopiero po zapoznaniu się z nimi
podejmą decyzję.

<!** Image 4 align=middle alt="Image 202950" >

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
anton
Napotkała nieprzewidziany opór. Ten kraj nigdy nie wyjdzie na prostą jak najważniejszy interes będzie po stronie "lodziarzy" .
D
Django
Przecież pan prezydent Brejza może rozwiązać umowę z firmą, która będzie chciała podnieść ceny i zorganizować nowy przetarg. Nie rozumiem, dlaczego, za wszelką, cenę próbuje się nam wmówić, że tylko PGKiM to firma godna odbierać nasze śmiecie.
X
XXX
Szkoda, że pan prezydent Brejza z taką uwagą nie śledził naboru na stanowisko referenta w Wydziale Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta, w wyniku, którego zatrudnił "wykwalifikowaną" osobę po stosunkach międzynarodowych, która, tylko przypadkiem, jest znajomym pana radnego ze Solidarnej Polski. ;-)
b
bydgoszczanin
Nasi radni znowu obudzą się z ręką w NOCNIKU. Jak jak z bydgoskim Zachemem. Najlepiej dać zarobić koncernom zagranicznym .
n
niesędzia
a jak Brejza dostanie po nosie to inni jemu podobni też
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski