- Są ponoć badania sondażowe, które w drugiej turze wcale nie dają zwycięstwa Andrzejowi Dudzie, a Rafałowi Trzaskowskiemu - mówi ważny polityk Prawa i Sprawiedliwości, cytowany przez "Super Express". Gdyby takich sondaży przed wyborami było więcej, Jarosław Kaczyński może zrealizować swój tajny plan.
- To może być wprowadzenie stanu wyjątkowego i odłożenie wyborów. Sytuacja na Śląsku związana z koronawirusem jest fatalna, a przy jeszcze większym natężeniu epidemii uzasadnione byłoby wprowadzenie stanu wyjątkowego. Czekamy - dodaje polityk PiS.
Stan wyjątkowy przez sytuację na Śląsku?
Powodem do wprowadzenia stanu wyjątkowego miałaby być zła w dalszym ciągu sytuacja na Śląsku, gdzie liczba diagnozowanych zakażeń koronawirusem wciąż jest wysoka. Jak mówił w rozmowie z nami poseł Porozumienia Andrzej Sośnierz, w Polsce nie poradzono sobie z epidemią.
- Prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej. Nie tylko na Śląsku jest źle - zaczynają odzywać się ogniska w innych województwach - powiedział były szef NFZ.
Doniesienia "SE" o tajnym planie Kaczyńskiego skomentował m.in. przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
- Po tych ludziach spodziewam się wszystkiego. W PiS widać coraz większy strach przed porażką Dudy, a raz zdobytej władzy nie będą chcieli oddać. Ale Rafał Trzaskowski wygra wybory w lipcu, w sierpniu, czy we wrześniu. Jesteśmy przygotowani na każdy wariant - powiedział lider PO.
