Sześcioro chorych trafiło do Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźne-go w Bydgoszczy. Dwie kolejne osoby przebywają w kwarantannie domowej.
Najmłodsi z zakażonych nie ukończyli jeszcze 30. roku życia, a najstarsi są po 60-tce; 5 osób jest z Bydgoszczy, kolejna spod Nakła i jeszcze jedna ze Żnina. Stan wszystkich tych osób jest określany jako dobry. - Wszystkie te osoby były wcześniej objęte kwarantanną. Próbki zostały od nich pobrane w ostatnich dniach - tłumaczy wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.
Koronawirus w kujawsko-pomorskiem - raport na żywo
Wśród zarażonych jest 4-osobowa rodzina z Bydgoszczy. - Zakaził się mężczyzna, który miał kontakt z obywatelką Hiszpanii, która trafiła wcześniej do szpitala ze zdiagnozowanym koronawirusem. On zaraził trzy osoby z rodziny - poinformował radio PiK wojewoda.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mieszkaniec Żnina wrócił z pracy w Niemczech. Nie musi być hospitalizowany, a kwarantannę przechodzi w swoim domu. Z innych naszych nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna spod Nakła niedawno wrócił z Włoch i objęty był kwarantanną.
Koronawirus w Polsce - mapa zachorowań online
Na terenie województwa działają aktualnie 3 laboratoria, które badają próbki na obecność koronawirusa. Za kilka dni swoje laboratorium uruchomi szpital w Grudziądzu.
- Do tej pory próbki z województwa były badane w Warszawie, Gdańsku i w Poznaniu. Z uwagi na to, że przewidujemy rozprzestrzenianie się choroby, konieczne było uruchomienie dodatkowych laboratoriów - mówi wojewoda.
Tymczasem Jerzy Kasprzak nie jest już szefem wojewódzkiego sanepidu. Olga Radkiewicz z WSSE w Bydgoszczy potwierdziła jedynie, że został odwołany. Po szczegóły odesłała nas do Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Zapytaliśmy rzecznika o powody odwołania Jerzego Kasprzaka, wczoraj nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.
Współpraca: (PIO, MS, IWO)
