Mimo dość niepokojących zapowiedzi meteorologów, w sobotnie popołudnie zapanowała idealna pogoda. Mieszkańcy Świecia i turyści mieli okazję podziwiać wielkie plenerowe widowisko.<!** Image 2 align=none alt="Image 189369" sub="Fot. Marek Wojciekiewicz">
Przy świeckim zamku pojawiły się tłumy mieszkańców zainteresowanych historią oręża polskiego. Wcześniej do udziału w pikniku historycznym zachęcała kolumna uzbrojonych jeźdźców, którzy w historycznych strojach przemierzali ulice Świecia.
Przed średniowieczną warownią pojawiły się cztery konne formacje wojskowe z różnych epok. W pobliżu zamku swój obóz rozbiło też bractwo rycerskie z Chełmna.
Spotkanie z husarią
W półgodzinnych odstępach poszczególne oddziały wojskowe dawały pokaz uzbrojenia i sprawności bojowej. W tym samym czasie spiker wtajemniczał wszystkich w sekrety dotyczące poszczególnych rodzajów wojsk.
- Pod zamkiem spędziłem kilka godzin, to była fascynująca przygoda - mówi Jarosław Rządkowski, mieszkaniec Przechowa. - To miejsce to doskonała sceneria dla tego typu prezentacji. Zobaczyć na żywo poszczególne rodzaje wojsk z naszej historii to wielkie przeżycie, nie zastąpi tego ilustracja w encyklopedii czy nawet najbardziej przejmujący film. Mam już ponad 70 lat, wielu rzeczy już w życiu doświadczyłem, jednak żołnierza polskiej husarii na żywo zobaczyłem pierwszy raz, właśnie tutaj. <!** Image 3 align=none alt="Image 189370" sub="Fot. Marek Wojciekiewicz">
Szarże na główkę kapusty
Wiele emocji wywoływały też pokazy sprawnościowe żołnierzy konnych. Brawurowe szarże na wystawioną główkę kapusty to ćwiczenie wymagające sporych umiejętności jeździeckich i zdolności do perfekcyjnego posługiwania się bronią. <!** reklama>
Mimo wielu prób, ta sztuka udała się tylko jednemu z próbujących. Lepiej było w ćwiczeniu polegającym na zbieraniu lancą metalowych kółek, gdzie wygrywa jeździec, który na galopującym koniu zbierze ich jak najwięcej. W przerwach miedzy pokazami wojskowymi widownia przenosiła się na zamkowy podwórzec, gdzie ustawione były stragany rękodzielników, działała estrada i polowa kuchnia. Odbył się tam konkurs na najsmaczniejsza potrawę z grilla, który wygrały gospodynie z Białego i Drozdowa.