Mowa jest o Lasach Społecznych, które - to już pewne - powstaną zwłaszcza wokół wielkich miast, w tym wokół Bydgoszczy i Torunia. Oba nasze miasta wojewódzkie tworzą w nomenklaturze leśnej Aglomerację Bydgosko – Toruńską i dobrze, bo właśnie między nimi (po południowej stronie Wisły) rozciągają się największe połacie Puszczy Bydgoskiej.
Efekty prac zmierzających do tworzenia Lasów Społecznych poznamy – zgodnie z harmonogramem przyjętym 22 kwietnia w ramach Ogólnopolskiej Narady o Lasach - do 31 października tego roku. Wtedy będą znane konkretne lokalizacje i obszary.
Na razie jest Mapa Lasów Spornych
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig- Kloska oraz wiceminister Mikołaj Dorożała powiedzieli podczas briefingu prasowego, iż punktem wyjścia do utworzenia Lasów Społecznych jest tzw. Mapa Lasów Spornych stworzona przez organizacje pozarządowe, która wskazuje obszary, gdzie w minionych latach lokalne społeczności i aktywiści szczególnie mocno zabiegali o ochronę lasów, a wycinki budziły największe emocje i protesty społeczne.
Każdy z przedstawionych sporów jest udokumentowany dowodami, takimi jak petycje, protesty, artykuły prasowe, uchwały samorządów. Ta wersja mapy nie obrazuje wszystkich sporów toczących się w Polsce o lasy, ale ich podzbiór – 122 spory, których dokumentację (wraz ze szczegółową informacją przestrzenną) udało nam się zebrać w krótkim czasie. W sumie jest 480 leśnych inicjatyw obywatelskich – wyjaśnia na swojej stronie internetowej fundacja „Lasy i Obywatele”.
Już styczniu pani minister podpisała moratorium, w którym szczególną ochroną obejmie się 100 tys. ha lasów cennych przyrodniczo, gdzie przyroda dostanie nieco więcej miejsca, by odbudowywać bioróżnorodność. Ministerstwo pracuje nad wyłączeniem z wycinki 20 proc. najcenniejszych obszarów leśnych.
To też może Cię zainteresować
Pod koniec kwietnia MKiŚ poleciło dyrektorowi generalnemu Lasów Państwowych wzmocnić ochronę lasów o wiodącej funkcji społecznej wokół miast: Warszawy, Krakowa, Trójmiasta, Wrocławia, Łodzi, Poznania, Katowic, Bydgoszczy, Torunia, Szczecina, Kielc i Bielska – Białej.
Liczy się wartość rekreacyjna
Podczas „Konwersatorium w sprawie lasów społecznych”, w którym wzięli udział przedstawiciele innych resortów, Sejmu, Senatu, Lasów Państwowych, samorządowcy i działacze organizacji pozarządowych, wykład na temat „Ekosystemowej funkcji lasów” wygłosił dr hab. Marek Giergiczny (Uniwersytet Warszawski).
Przekonywał m.in. do tego, iż musimy mieć świadomość, że korzyści z lasu to nie tylko wycena rosnących w nim drzew jako surowca. To znacznie więcej, także wartość rekreacyjna, która jest najwyższa dla lasów położonych najbliżej dużych aglomeracji.
Prof. Bogdan Jaroszewicz, zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych, wskazał na wpływ lasów na zdrowie człowieka, zwłaszcza psychiczne.
W Kujawsko-Pomorskiem już działają
Działania na rzecz lasów o szczególnej wartości społecznej rozpoczęły się już w roku 2022. Zaproponowano wówczas, by o lasach dyskutować w tzw. zespołach lokalnej współpracy, a te wytypowały wokół Torunia i Bydgoszczy ponad 12 tys. hektarów terenów leśnych.
- Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu polecenie utworzenia lasów o podwyższonej funkcji społecznej obejmuje nadleśnictwa: Bydgoszcz, Cierpiszewo, Dobrzejewice, Gniewkowo, Solec Kujawski, Toruń oraz Żołędowo – wymienia Anna Stępień, konsultant ds. kontaktów społecznych w dyrekcji regionalnej w w Toruniu.
W tej chwili dyrekcja powołuje zespoły, które wyznaczać będą lasy społeczne. Poza specjalistami z Lasów Państwowych zespoły będą się składać z przedstawicieli każdej gminy, powiatu i województwa, właściwych dla danej planowanej lokalizacji lasu, przedstawicieli regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, reprezentantów lokalnych zakładów usług leśnych oraz lokalnych przemysłowych nabywców drewna, a także ekspertów z Instytutu Badawczego Leśnictwa oraz Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej.
Niektórzy protestują
Nie wszyscy jednak zgadzają się z taką polityką resortu klimatu i żądają ustąpienia jego kierownictwa. Członkowie Regionu Pomorskiego Związku Leśników Polskich w RP protestowali niedawno przed Kujawsko-Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy.
Chcą także, aby władze państwowe ochroniły dobry wizerunek leśnika. Sprzeciwiają się postrzeganiu ich jako tych, którzy wycinają w sposób niekontrolowany, nielegalny polskie lasy. Jeśli ktoś ma takie podejrzenie, proszony jest o zgłaszanie takich spraw prokuraturze. Leśnicy nie mają wiedzy, aby tak było.
