Rozmowa z Krzysztofem Szalą, wójtem gminy Dobrcz

Dobrcz jest zurbanizowaną gminą podmiejską, czy rolniczą?
Leżymy blisko Bydgoszczy, ale około 85 procent obszaru gminy zajmują tereny związane z produkcją rolną. Wprawdzie z roku na rok jest u nas coraz mniej gospodarstw, ale rośnie ich powierzchnia. Dominuje produkcja roślinna, lecz funkcjonuje u nas również spora grupa wysokiej klasy hodowców trzody chlewnej i bydła. Nasi rolnicy są znakomitymi, wykształconymi fachowcami. Potrafią korzystać ze zdobytej wiedzy oraz programów unijnych wspierających rolnictwo. W tej dziedzinie są mistrzami w skali województwa. Dzięki temu prawie wszystkie gospodarstwa odnowiły swój park maszynowy.

Gospodarstw rolnych jest mniej, ale mieszkańców w gminie przybywa…
Rzeczywiście, w ciągu ostatnich 5-6 lat zamieszkało u nas około 3 tysięcy osób, które przeprowadziły się głównie z Bydgoszczy i zamieszkały w Strzelcach Górnych, Borównie, Nekli i Dobrczu. Mamy jeszcze do zaoferowania, przede wszystkim w obrocie prywatnym, około 2 tysiące działek budowlanych. Cieszymy się z każdego nowego mieszkańca, ale niektórzy z nich mają problemy z aklimatyzacją na wsi. Przeszkadzają im niemiłe zapachy, odgłosy zwierząt. Zgłaszają to nawet do różnych instytucji. Inni protestują, że do ich domu prowadzi gruntowa, nieoświetlona droga bez chodnika. Nie potrafią zrozumieć, że od razu nie jesteśmy w stanie spełnić wszystkich postulatów. Budżet jest, jaki jest. Staramy się pozyskiwać środki ze wszystkich możliwych programów. Mimo to, na zaspokojenie wszystkich potrzeb nie wystarcza.

Na co obecnie wydajecie najwięcej pieniędzy?
Najważniejszym zadaniem jest budowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Staramy się także o poprawę warunków nauki w naszych szkołach. Rozbudowujemy placówki oświatowe w Borównie i Dobrczu. Z kolei szkoła w Kozielcu wzbogaci się o salę gimnastyczną. Budujemy także 2-3 kilometry nowych dróg. Opracowujemy wieloletni plan w tej dziedzinie. Będzie w nim wskazana kolejność inwestycji, którą ustalą radni gminy, we współpracy z poszczególnymi sołectwami.

Przez waszą gminę będzie przebiegać droga ekspresowa S5. Cieszycie się z tego powodu, czy martwicie?
Przygotowujemy się do tego już od około dziesięciu lat. Nowa piątka przetnie naszą gminę na dwie części. Dlatego musimy zmodyfikować sieć wewnętrznych połączeń. Na naszym terenie powstaną dwa węzły drogowe: we Włokach oraz w Aleksandrowie i wiadukt w okolicy Gądecza. Do tego dojdzie sieć dróg serwisowych, obsługujących miejscowości leżące w pobliżu ekspresówki, zapewniające rolnikom bezkolizyjny dojazd do pól.

Czy pod budowę nowej trasy trzeba będzie zburzyć dużo budynków?
W strefie decyzji środowiskowej dotyczącej tej inwestycji, na terenie naszej gminy znajduje się ponad 30 budynków. Nie znaczy to jednak, że wszystkie zostaną zburzone. O tym, które będą musiały ustąpić
miejsca drodze, zadecydują jej projektanci. Z naszych szacunków wynika, że trzeba będzie wyburzyć około 10. Obawiamy się też ciężkiego sprzętu, który w trakcie budowy będzie korzystał z naszych dróg i może spowodować ich dewastację. Musimy zadbać o to, by po zakończeniu budowy, wykonawcy prac naprawili zniszczenia na naszym terenie.

Liczby gminy Dobrcz

- Krzysztof Szala jest wójtem od 2002 roku.
- Gmina składa się z 32 miejscowości.
- Na terenie gminy funkcjonuje 14 gospodarstw agroturystycznych, są także 3 szkoły podstawowe: Stronno, Strzelce Górne, Kozielec, 4 Zespoły Szkół(SP i Gimnazjum): Borowno, Dobrcz, Kotomierz, Wudzyn, oraz Zespół Szkół Agro-Ekonomicznych w Karolewie.