https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rowerem wzdłuż Wisły

Michał Sitarek
Od kilku lat zastanawiałem się, dlaczego na koronie wału wokół Wisły nie wytyczono ścieżki rowerowej. Teraz z pewnym zdumieniem czytam, że było to po prostu niemożliwe ze względu na przepisy.

<!** Image 2 align=left alt="Image 217630" >Od kilku lat zastanawiałem się, dlaczego na koronie wału wokół Wisły nie wytyczono ścieżki rowerowej. Teraz z pewnym zdumieniem czytam, że było to po prostu niemożliwe ze względu na przepisy.

W zasadzie pozostaje więc tylko cieszyć się, że ten absurd znika z polskiego prawodawstwa. Bo niby w jaki sposób cykliści jeżdżący po solidnym ziemnym wale mieliby go zniszczyć? Od razu zacząłem się przy tej okazji zastanawiać też nad tym, czy w ślad za zmianami w prawie, na ścieżki rowerowe wzdłuż rzek przekazane zostaną większe pieniądze.

<!** reklama>

Pewnie trzeba będzie na to poczekać. Praktyka pokazuje, że od urzędniczych koncepcji, poprzez różne uzgodnienia, do konkretów mija nawet kilka lat. Jednak Bydgoszcz powinna z marszu myśleć o skonsumowaniu tej szansy. Wał przeciwpowodziowy wzdłuż Wisły w Fordonie to naprawdę wyjątkowo atrakcyjna trasa. Rowerzyści bez żadnych przeszkód mogliby dojechać nią do nowych ogrodów działkowych na Wyzwolenia i Strzelc Dolnych, gdzie coraz częściej odbywają się festyny i inne imprezy.

Po drodze nie ma ani jednego skrzyżowania, więc na takim szlaku każdy może czuć się wyjątkowo bezpiecznie. Można oczywiście zżymać się na oczyszczalnię ścieków w tej części miasta i bywa, że trzeba tam zatkać nos, jednak wraz z nią zrewitalizowano kilka stawów tak zwanego starorzecza Wisły, które połączyła ścieżka z platformami widokowymi. Ścieżka wzdłuż Wisły byłaby też szansą na to, by cała Bydgoszcz zwracała się ku wodzie, a nie wyłącznie ku centrum miasta.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan2
Ale radość.
Wał przeciwpowodziowy niema żadnego skrzywania, żanych świateł!
Nieprawdopodobne.
Panie redaktorze, jeżelichodzi o bifurkacje w Polsce,
ja znam jedną: w Wągrowcu.
A Pan kategorucznie stwierdza:
w Fordonie niema bifurkacji.
Niema, potwierdzaqm.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski