Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice uczniów jednej z klas w SP nr 34 nadal nie wiedzą, gdzie będą uczyć się ich dzieci [WRACAMY DO TEMATU]

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Thinkstock
Od nowego roku szkolnego nie będzie łączenia klas IV i V w SP nr 34 w Opławcu. Propozycja, by uczniowie skorzystali z oferty Zespołu Szkół nr 16, nie podoba się rodzicom.

Dwa tygodnie temu informowaliśmy o decyzji wydziału edukacji, który w związku z małą liczbą uczniów w klasach IV i V w SP nr 34 w nowym roku szkolnym postanowił nie łączyć w nich zajęć. - Od września naborem do klasy IV zainteresowanych jest tylko troje uczniów - mówiła wówczas Jadwiga Zagert, p.o. dyrektora Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Rodzicom zaproponowano, by dzieci skorzystały z oferty najbliższej placówki, czyli Zespołu Szkół nr 16 lub innej, w której uczniowie mogliby realizować obowiązek szkolny. Ratusz zapewniał też o możliwości zwrotu kosztów dojazdu uczniów do sąsiedniej szkoły. Ta sytuacja zaniepokoiła rodziców. - Nadal nie wiemy, czy klasa będzie, czy nie. W piśmie, które otrzymaliśmy w miniony czwartek od wiceprezydent Iwony Waszkiewicz, mówi się tylko o niełączeniu klas i zwrocie kosztów dojazdu dzieci do innych szkół, ale nie wspomina nic o opiekunach - twierdzi Magdalena Zając, przewodnicząca Rady Rodziców w Zespole Szkół nr 22, w skład którego wchodzi SP nr 34. - Przecież żaden z rodziców nie pozwoli dziecku samemu jechać autobusem. Z tego, co sygnalizowali mi rodzice, dzieciaki bardzo przeżywają tę sytuację. Dlaczego naraża się je na taki stres? - dodaje.

Dojazd bez opiekuna?

Jak informuje Magdalena Zając w czerwcu rodzice spotkali się z wiceprezydent Iwoną Waszkiewicz. - Najpierw prosiliśmy o utrzymanie klasy czwartej jako oddzielnego oddziału szkolnego - mówi przewodnicząca Rady Rodziców. - Rozumiemy, że względy ekonomiczne nie przemawiają za tym, więc zgodziliśmy się na trudny kompromis połączenia zajęć. Teraz poinformowano nas, że zgody na to nie ma. Nasi uczniowie są przyzwyczajeni do pracy w kameralnych warunkach, a „szesnastka” to duża szkoła. Rodzice trojga dzieci, które od września pójdą do IV klasy, nie chcą posłać tam swoich pociech. Martwią się, bo trwają wakacje, a oni nadal nie wiedzą, co będzie od września. Jeden z chłopców jest niepełnosprawny i jeśli już będzie taka konieczność, to zmieni szkołę na integracyjną.

Magdalena Zając wystosowała też oficjalne pismo do Zbigniewa Sobocińskiego, przewodniczącego Rady Miasta Bydgoszczy, z prośbą o możliwość wystąpienia obywatelskiego podczas najbliższej sesji.

- Chcę przedstawić radnym nasz problem. Wydział edukacji wiedział, że uczniów w klasie czwartej od września tego roku będzie mało. Początkowo miało być ich siedmioro, potem czworo ale jedna osoba będzie powtarzać klasę i ostatecznie zostało troje. Taką sytuację można było przewidzieć. Skoro miasto zezwala rodzicom na zapisywanie dzieci do szkół podstawowych poza rejonem, to powinno ustalić jasne zasady, jak w takiej sytuacji, jak nasza, postępować. Rozumiemy, że niektórzy rodzice wolą, aby ich dzieci uczęszczały do szkoły tam, gdzie łatwiej im odebrać swoje pociechy, np. w pobliżu miejsca pracy, ale w ten sposób kilka osób, które powinny chodzić do SP nr 34, uczy się w innych placówkach.

Miasto nie liczy się ze zdaniem rodziców. Pomijam już to, że czas dojazdu do nowej szkoły się wydłuży. Z najdalszych zakątków Opławca, Smukały czy Janowa do „szesnastki” jest około 6-7 kilometrów, a jeśli nasi uczniowie pójdą do innych szkół, to sprawa jeszcze bardziej się skomplikuje. Poza tym, nikt nie podał nam podstawy prawnej decyzji o przewożeniu dzieci do placówki edukacyjnej poza rejonem. A przecież przyjmując dzieci do pierwszej klasy miasto poprzez szkołę zawarło chyba umowę z rodzicami o kształceniu ich dzieci - twierdzi Magdalena Zając.

Miasto zaprosi do rozmów

Magdalena Buschmann, kierownik Referatu Organizacji Oświaty Wydziału Edukacji i Sportu Urzędu Miasta Bydgoszczy, zapewnia, że miasto jest gotowe do rozmów.

- Chcemy spotkać się z rodzicami, by wspólnie wypracować najkorzystniejsze rozwiązanie. W najbliższych dniach skontaktujemy się z przewodniczącą rady rodziców i zaprosimy rodziców do rozmów - twierdzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!