MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Robota za kasę na ubezpieczenie inwestycji

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Hanna A., była przewodnicząca rady, a obecnie radna gminy Lubicz, nie przyznała się wczoraj w toruńskim Sądzie Rejonowym do przyjęcia 50 tysięcy złotych łapówki.

Hanna A., była przewodnicząca rady, a obecnie radna gminy Lubicz, nie przyznała się wczoraj w toruńskim Sądzie Rejonowym do przyjęcia 50 tysięcy złotych łapówki.

Pozostali oskarżeni w tej sprawie twierdzą, że wzięła pieniądze. W 2002 roku, dzięki towarzyskim koligacjom, do Hanny A. dotarł Stanisław P. z Tczewa, wówczas właściciel upadającej firmy budowlanej. Prace przy gminnych inwestycjach miały stać się sposobem na uratowanie jego zakładu. Ale musiał najpierw zainwestować.

<!** reklama>Stanisław P. przyznał się wczoraj w sądzie do wręczenia kobiecie 50 tysięcy złotych, ale jego zdaniem nie była to łapówka. Z tego, co mówił w prokuraturze, wynika, że kobieta domagała się od niego najpierw 150 tysięcy złotych, a potem 50 tysięcy. Zapewniała, że są to pieniądze na ubezpieczenie kanalizacyjnej inwestycji, bez którego robota nie ruszy, a on nie zarobi. Stanisław P. przyznał, że dostał najpierw kontrakt na drobne prace. Potem stał się podwykonawcą większego zlecenia z włocławskiego Hydrotoru.

- Było widać od razu, że gdybym przyjechał na rozmowy o nim prosto z Tczewa, to nie dostałbym tej roboty - zdążył powiedzieć w sądzie, zanim jego adwokat zakazał mu odzywania się. Stanisław P. jasno zasugerował, że to zlecenie załatwiła mu Hanna A.

Przed obciążeniem byłej wspólniczki w interesach nie miał również oporów Tomasz B. z Torunia, który kiedyś prowadził z nią firmy powiązane z budownictwem. Przyznał, że widział, jak Stanisław P. dawał jej pieniądze. Według jego wersji, mniejsza część gotówki poszła na spłatę wspólnych dłużników, a większą wzięła dla siebie Hanna A.

- Nie miałem z tych pieniędzy żadnych korzyści - dodał w sądzie Tomasz B.

Hanna A. w trakcie postępowania najpierw twierdziła, że z pieniędzmi nie miała nic wspólnego, a potem, że wziął je Tomasz B. Proces trwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!